Podchodzimy do sprawy poważnie i jeszcze raz przeżyjemy te wszystkie przygotowania, krok po kroku na nowo - pokażemy Wam nasze pomysły na ślub, wesele lub rocznicę! Cieszę się jak dziecko. Uważam też, że celebrowanie takich rocznic cementuje związek. Dla nas rocznica ślubu to najważniejszy dzień w roku.źródło: pinterestOd początku prowadzenia mojego bloga, nieustannie podkreślam, jak ważna jest suknia ślubna. Tak naprawdę to ona stanowi punkt centralny ślubnej stylizacji, dlatego też powinna być dokładnie przemyślana i odpowiednio dobrana do charakteru, sylwetki i osobowości Panny Młodej. Patrząc na to, jakie suknie ślubne są najczęściej wybierane, możemy wyróżnić trzy najmodniejsze fasony: rybkę (zwaną też syrenką), księżniczkę oraz zwiewną literę A. Każda z nich ma swoje zalety i swój niepowtarzalny urok. Każda stworzona jest jednak dla innych Panien Młodych – o innych typach pinterestKto powiedział, że idealna suknia ślubna powinna być biała? Coraz więcej panien młodych odchodzi od czystej bieli na rzecz innych kolorów. Modne stają się pastele, które na sukniach ślubnych prezentują się wyjątkowo uroczo. Jednym z najbardziej kobiecych, a jednocześnie najbardziej romantycznych odcieni jest pudrowy róż. W takiej sukni, a przede wszystkim w pannie młodej ubraną w taką suknię – nie sposób się nie zakochać!Pudrowe suknie ślubne mają w sobie tę wyjątkową nutkę dziewczęcości i delikatności, którą trudno podrobić o której nie posiadają suknie w odcieniach czystej bieli. Jednocześnie nie są nudne i pozbawione charakteru. Pasują każdej z nas – zarówno delikatnej blondynce, jak i ognistej brunetce. Wbrew pozorom pudrowe suknie to nie tylko idealna propozycja na ślub latem. Fakt – w sezonie letnim, pudrowy róż wygląda wyjątkowo dobrze, ale z powodzeniem sprawdza się też jesienią i pinterestSą szalenie kobiece, subtelne, a jednocześnie zmysłowe. Skąpane w koronkach sprawiają, że każda kobieta wygląda jak prawdziwa księżniczka. O czym mowa? Oczywiście u sukniach ślubnych od Marchesy. Nie ma chyba drugich tak popularnych i pożądanych sukien ślubnych. Od wielu już sezonów cieszą się one niesłabnącą popularnością. Do wiernych fanek Marchesy należą: Eva Longoria, Sarah Jessica Parker oraz Sandra Bullock.To jest, gdzie zacząć przygotowania do ślubu. Oblicz dokładną kwotę, jaką można zapłacić za uroczystość i kolejną podróż. Sporządź listę zaproszonych gości i przybliżoną liczbę zaproszeń dla wszystkich z nich. Wybór sukienek dla panny młodej należy również dodać do listy rzeczy, aby rozpocząć przygotowania do ślubu.źródło: pinterestKażda z nas chce olśniewać wyglądem w dniu swojego ślubu. Większość z nas już na rok przed planowaną ceremonią odwiedza siłownie i salony urody. I bardzo dobrze! Poszczególne zabiegi lepiej zaplanować wcześniej. Działanie na ostatnią chwilę jeszcze nikomu nie wyszło na dobre. O ile na kilka dni przed ślubem warto wykonać hennę rzęs (w przypadku jeśli oprawa naszych oczu jest zbyt jasna), manicure hybrydowy, peeling enzymatyczny ciała, który genialnie wygładzi i oczyści skórę oraz maseczkę nawilżającą z alg (sprawi, że makijaż będzie trzymał się dłużej), o tyle w dniu ceremonii należy wykonać dokładne oczyszczanie twarzy, makijaż i… fryzurę, która cudownie dopełni ślubu ustalony. Sala weselna zaklepana. Zespół muzyczny umówiony. Stroje ślubne wybrane. Czas zatem zastanowić się czym pojedziemy do ślubu. Wbrew pozorom jest to decyzja niezwykle ważna, której na pewno nie można podjąć pochopnie i pod wpływem jakim samochodem pojedziemy do ślubu zależy tylko i wyłącznie od naszych preferencji i gustu. Możliwości finansowe też mają tu wiele do powiedzenia, zwłaszcza jeśli nie chcemy jechać własnym autem (lub własnego nie posiadamy) i myślimy o wynajęciu jakiegoś specjalnego.Oglądajcie 16 odcinek Barw Wspomnień!Filmik jest nagrany przy pomocy programu FrapsFacebook: https://www.facebook.com/MaryKateAnInstagram: http://instagram.c
Panna Młoda powinna być szczęśliwa do granic możliwości, skakać z radości na myśl o wizycie w salonie sukien ślubnych, ekscytować się każdym najmniejszym wyborem... Nie masz tak? Może dla świata jesteś dziwna, ale ja Cię bardzo lubię ;) Ślub jest uważany za jedno z najważniejszych i najpiękniejszych wydarzeń w życiu. W teorii... To zazwyczaj jedyny dzień w życiu dorosłego człowieka, gdzie jesteś w centrum zainteresowania tłumu ludzi. To dzień, który zmiana Twój stan cywilny i status. To dzień w którym w oczach społeczeństwa "doroślejesz", bardziej niż kończąc 18 lat. To dzień, który musisz perfekcyjnie przygotować, bo będziesz go pamiętać do końca życia... To dzień, którego z każdego z wyżej wymienionych powodów, możesz mieć dość :) I to zupełnie normalne :) Nie musi kręcić Cię kupowanie sukni ślubnej Nie musisz mieć ochoty wędrować po stu salonach sukien ślubnych, nie musisz mieć potrzeby posiadania wsparcia psychicznego i grupy doradców (pozdrawiam dziewczyny, które kupowały suknie samodzielnie!), nie musisz mieć frajdy z ich mierzenia, rozpłakać się na widok wybranej i poczuć, że "to ta jedyna", nie musisz cieszyć się każdą przymiarką i myślą o przywiezieniu jej do domu. Dla mnie sukienka, ta długa, była najtrudniejszym ślubnym wyborem i do dziś nie umiem sobie wyrazić, że w jakiejś mogłabym się zakochać (a w ubraniach zakochuję się często). Była najprościej i najwłaściwiej kupioną rzeczą, bo musiała być ;) Nie musisz być perfekcyjna, kreatywna i oryginalna Nie musisz wyglądać jak gwiazda, a nawet więcej: jeśli nie chcesz, to nie musisz się tak czuć. Nie musisz pić, nie musisz tańczyć, nie musisz się uśmiechać, nie musisz całować się na zawołanie. Nie musisz dbać o wszystkie detale, nie musisz zadowalać każdego gościa, nie musisz mieć najpiękniejszego w mieście/województwie/Polsce/na świecie wesela. Nie musisz robić nic na co nie masz ochoty, nawet, albo zwłaszcza na własnym weselu :) Nie musisz mieć najpiękniejszego dnia w życiu i w jego istnienie wierzyć Ostatnio, pewna bliska osoba spytała mnie jak to jest z tym "najpiękniejszym dniem w życiu". Czy jest najpiękniejszy, najważniejszy, wyjątkowy? Byłoby mi bardzo przykro, gdyby taki był ;) Miałam wiele piękniejszych i ważniejszych dni w życiu i planuje mieć ich jeszcze więcej. Moja odpowiedź brzmiała: "Był wyjątkowy, tego mu nie można odebrać, ale o wiele piękniejsze były np. wszystkie dni spędzone na wycieczkach, razem z PM.". Taka prawda :) Nie musisz oszaleć z radości Nie musisz żyć tylko i wyłącznie ślubem, myśleć o nim 24h na dobę, także śpiąc. Nie musisz każdemu opowiadać o swoich przygotowaniach, fundować światu pisków ekscytacji i metrowych podskoków radości. Ile osób, tyle temperamentów i osobowość. I to wcale nie oznacza, że nie jesteś szczęśliwa :) Flegmatyczki też biorą śluby ;) Możesz mieć dość przygotowań do ślubu Możesz narzekać, możesz mieć dość bieganiny, presji otoczenia, miliona spraw do załatwienia, możesz żałować wyborów, możesz czuć się potwornie zmęczoną i powiedzieć o tym światu. Masz do tego prawo :) Prawda jest tak, że świat i branża ślubna o niebo lepiej reagują na ślubnych entuzjastów. Z nimi chcą pracować, im chcą pomagać, ale... jeśli taka nie jesteś, to nie musisz być. Marudy i sceptyczki też dają radę ;) Możesz mieć dość faktu, że dla całego świata ślub jest najważniejszym wydarzeniem z Twojego życia Bo jak to tak... Bronisz tytuł magistra, dostajesz się na studia doktoranckie, budujesz dom, awansujesz lub zwyczajnie: świętujesz urodziny, idziesz na obiad do dziadków... A wszyscy dookoła dostrzegają tylko Twój "ślub", on jest dla nich najważniejszych wydarzeniem i Twoim sukcesem. Toż to parodia, prawda? ;) Możesz mieć inne priorytety Jeśli powiesz mi dziś, że wolisz wydać 6 tysięcy na wakacje w Hiszpanii, zamiast na suknię ślubną, to powiem Ci, że to rewelacyjny wybór. I nie dlatego, że mnie podróże kręcą, ale dlatego, że "Ty wolisz". Czy to dziwne? Ależ skąd. Mnie dziwi (tak jak dziwić może ktoś kogo pasje się rozumie/docenia, ale nie podziela) każdy kto o ślubie i weselu myśli dłużej niż rok i nie ma tego dość, kto nie odczuwa zmęczenia tematem i nie powie "jak bardzo chciałabym, a było już po, odliczam dni do świętego spokoju". Każda Panna Młoda ma prawo być zmęczona i bardziej niż o ślubie fantazjować o spokojnym lub ekscytującym świecie już po :) Masz dość, a jeszcze tyle przed Tobą? Odpocznij, nie myśl i nie rozmawiaj z nikim o ślubie i weselu, postaraj się oderwać od przygotowań (wyjedźcie z narzeczonym gdzieś!), olej to na co nie masz wpływu (bo masz tylko na to co zależy od Ciebie, nie od innych ludzi) i... odliczaj do dnia po ślubie. Bo w tym całym bałaganie właśnie o ten dzień chodzi :) Sprawdzone na własnej skórze. Polecam, NPM ;)
810 views, 6 likes, 2 loves, 0 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from Fotografia Ślubna Wojciech Pusz: Kilka zdjęć z przygotowań do ślubu Danieli
Przygotowaliśmy zestawienie wszystkich punktów o których musicie pamiętać przygotowując się do ślubu i wesela. Poszczególne pozycje możecie lekko przesuwać w czasie dostosowując je do własnych potrzeb. Ślub różni się od tradycyjnych imprez. Z reguły młode pary biorą ślub w soboty, a najpopularniejsze miesiące to kwiecień maj, czerwiec, lipiec i sierpień - głównie ze względu na plener i temperaturę. Im popularniejszy miesiąc wesela tym wcześniej musicie pomyśleć o wynajęciu sali i potwierdzeniu terminów np. w kościele. Planowanie wesela zacznijmy od przejrzenia poniższych już za wami. Prawdopodobnie wydaje się wam, że do ślubu jeszcze bardzo daleko. Jednak warto już poczynić pierwsze kroki. Usiądźcie razem i przemyślcie poniższe punkty:Jeżeli to wszystko Was przerasta możecie powierzyć organizację wesela specjalistycznej firmie. W takim wypadku trzeba się liczyć z podwojeniem kosztów. Jeżeli zastanawiacie się ile to kosztuje zorganizowanie wesela odwiedźcie nasz cennik 2012-05-23 16:27można też skorzystać z usług wedding plannera :)))) Polecam Royalday!o. 2013-05-29 11:00Widać, że albo kopiowane w większości z zagranicznych stron albo stare. W większości sal na rok przed terminem już nie ma miejsc. Tak samo z podanym tu czasem umawiania się do fryzjera/kosmetyczki. Najlepsi mają wszystkie soboty zajęte na co najmniej kilka miesięcy. A i zapraszanie gości na 3 miesiące przed ślubem to ciut późno, przynajmniej jeśli mieszkają w innym mieście lub jeśli ślub bierzemy w okresie 2014-06-16 09:39I jeszcze jedna ważna uwaga: dokumenty z USC oraz z kościoła są ważne trzy miesiące, więc nie ma sensu pobierać ich na 4-5 miesięcy przed ślubem- i tak nie będą ważne w dniu 2014-08-14 04:13 ZAPRASZAM DO MNIEMateusz 2014-09-24 09:49Kurs dla narzeczonych 3-dniowy Polecamagnieszka 2016-02-11 23:52My jeszcze mamy 4 miesiące do ślubu ale już chcemy zamówić alkohol i zdecydowaliśmy się na wódkę z polanina grawerowaną, opcjonalnie kilka win i oczywiście bimber na wiejski. Wódkę mamy wyliczoną przez przedstawiciela, który obliczył ile będzie optymalnie na nasz ślub. Zaproszenia powręczane jednak czekamy na już większość dopięte ale zaczyna się stresik.. :)Studio Konsultacji Ślubnej 2016-02-26 17:28Rok przed ślubem to dosyć krótko, jak na znalezienie sali weselnej, fotografa i zespołu. Powiedzielibyśmy nawet, że za krótko, jeśli narzeczonym zależy na naprawdę dobrych 2016-03-17 22:04Ja biore slub we wrzesniu. Juz sie stresuje tyle jeszcze do zakatwienia. No I schudnac jeszcze musze 20 kg Gabi 2016-03-17 22:04Ja biore slub we wrzesniu. Juz sie stresuje tyle jeszcze do zakatwienia. No I schudnac jeszcze musze 20 kg Sylwia 2016-05-10 23:49My salę i zespół rezerwowalismy 1,5 roku przed ślubem, i już był problem żeby zgrać wolne daty zespołu i sali,fotograf/kamerzysta na rok przed ślubem -i fuksem na sierpień miał termin wolny,także to też trzeba odpowiednio wcześniej. Dokumenty na 3 mce przed -tyle są R 2016-07-16 20:57Wesele trzeba planować z dużym wyprzedzeniem. Ja organizuję wszystko sama. Wesele mam we wrześniu i już prawie wszystko gotowe. Z ważniejszych rzeczy brakuje tylko tortu. Czy ktoś może próbował tortów z w Gliwicach? Bo zastanawiam się właśnie nad wyborem tej 2017-05-10 11:23za nie długo ślub, chciałabym wyglądać pięknie, niestety nadmiar kilogramów mi na to nie pozwala... ostatnio znalazłam taki artykuł Co o tym sądzicie?Fionka 2017-05-10 11:25za nie długo ślub, chciałabym wyglądać pięknie, niestety nadmiar kilogramów mi na to nie pozwala... ostatnio znalazłam taki artykuł Co o tym sądzicie?Marlena 2017-05-16 14:53Jeśli chodzi o dekoracje to warto zadbać o to, by prezentowały się one jak najlepiej. Dlatego my wraz z mężem zdecydowaliśmy się na pomoc Pani Ewy z dekoratorni Dzika Róża. Dzięki temu efekt końcowy był wspaniały i każdy był pod wrażeniem naszych dekoracji!Szkoła Tańca Trójmiasto 2018-02-08 10:26Pierwszy taniec na ślubie jest bardzo ważny! Zapraszam do Szkoły Tańca SoSalsa, która najlepiej jak może przygotuje Państwa do tego wyjątkowego dnia. Taniec Gdańsk 2018-03-12 08:34W swój kalendarz ślubny z pewnością należy wpisać naukę pierwszego tańca aby w tym szczególnym dniu wszyscy goście nie mogli oderwać od Państwa wzroku. My w tym pomożemy! Szkoła Tańca SoSalsa wyposażona jest według najwyższych standardów, profesjonalne parkiety, lustra oraz zaplecze sanitarne. Wszystko po to abyście czuli się u nas komfortowo i mogli z przyjemnością uczęszczać na Nasze kursy tańca. Gorąco zapraszamy! Tańca Gdańsk 2018-05-07 14:40W szkole So!Salsa znajdziesz zajęcia z różnych form tańca takich jak : Salsa, Bachata, Zouk, Kizomba, Cha cha cha, Dancehall, Hip Hop, Zumba, Taniec Towarzyski, Burleska&Broadway, Latino oraz wiele więcej. Posiadamy również własną formacje So!Salsa do której serdecznie zapraszamy wszystkie osoby posiadające podstawy taneczne i chętne do ciężkiej pracy! SoSalsa taniec Trójmiasto zaprasza! Taniec Gdańsk 2018-07-17 13:23Pierwszy taniec gotowy? Nie stresujcie się tym – zajmiemy się choreografią, pomożemy z muzyką, poczujecie się na parkiecie jak ryby w wodzie! Zaufajcie nam, to będzie dla Was piękna wspólna przygoda. A efekt końcowy…zapamiętacie i Wy i Wasi goście na całe życie. Z tej okazji mamy dla Was super ofertę. Zapraszamy! Tańca Trójmiasto 2018-08-16 09:21Na weselu nie może oczywiście zabraknąć pierwszego tańca. Nie macie nic przygotowanego? Nie martwcie się o to! SoSalsa zajmie się Wami jak najlepiej potrafi! Tego jeszcze nie było. Pakiet 8 lekcji w niebywale niskiej cenie! Po więcej informacji zapraszamy na Taniec Gdańsk 2018-08-27 10:26PROMOCJA na naukę pierwszego tańca w SoSalsa! Nie macie nic gotowego? Nie stresujcie się tym – zajmiemy się choreografią, pomożemy z muzyką, poczujecie się na parkiecie jak ryby w wodzie! Zaufajcie nam, to będzie dla Was piękna wspólna przygoda. A efekt końcowy…zapamiętacie i Wy i Wasi goście na całe życie. Z tej okazji mamy dla Was super ofertę. Tego jeszcze nie było. Pakiet 8 lekcji w niebywale niskiej cenie! Po więcej informacji zapraszamy na Tańca Trójmiasto 2018-09-24 12:33SoSalsa najlepsza szkoła tańca W szkole So!Salsa znajdziesz zajęcia z różnych form tańca. Promujemy salsę, ale nie zamykamy się na inne nurty taneczne. U Nas każdy znajdzie coś dla siebie dzięki bogatej ofercie zajęć – od salsy zaczynając poprzez dancehall, taniec towarzyski, hip-hop i wiele wiele więcej. Szkoła tańca So!Salsa wyposażona jest według najwyższych standardów, profesjonalne parkiety, lustra oraz zaplecze sanitarne. Wszystko po to abyście czuli się u nas komfortowo i mogli z przyjemnością uczęszczać na Nasze kursy tańca. Ogromna i nowoczesna przestrzeń, najlepsi instruktorzy, unikalny klimat. To wszystko w So!Salsa! Zapraszamy do kontaktu! Weselna Mielec 2019-07-12 15:20Bardzo fajny artykuł. Zapraszam do 2020-08-19 17:15Hej dziewczyny, ta lista może się wydawać straszna, ale spokojnie, dacie radę. Też się obawiałam przed swoim ślubem, ale grunt to sobie wszystko na spokojnie rozplanować:) Na podstawie swoich doświadczeń spisałam na moim blogu na co zwrócić uwagę przy wyborze samochodu do ślubu. Może się komuś przyda: 2020-08-19 17:16Hej dziewczyny, ta lista może się wydawać straszna, ale spokojnie, dacie radę. Też się obawiałam przed swoim ślubem, ale grunt to sobie wszystko na spokojnie rozplanować:) Na podstawie swoich doświadczeń spisałam na moim blogu na co zwrócić uwagę przy wyborze samochodu do ślubu. Może się komuś przyda: 2020-10-04 19:15Polecam się jeśli chodzi o pomoc w organizacji wesela, koordynacji dnia ślubu:) mam wolne terminy na 2021 rok. Zapraszam do kontaktu na Facebooku Wedding Swan lub mailowo wedding_swan@
Kalendarz ślubny dla narzeczonych. Przygotowaliśmy zestawienie wszystkich punktów o których musicie pamiętać przygotowując się do ślubu i wesela. Poszczególne pozycje możecie lekko przesuwać w czasie dostosowując je do własnych potrzeb. Ślub różni się od tradycyjnych imprez. Z reguły młode pary biorą ślub w soboty, a
Ślub cywilny – zmiany od 2015 roku Z dniem 1 marca 2015 roku weszła w życie Ustawa z dnia 28 listopada 2014 r., która zastępuje dotychczas obowiązującą ustawę Prawo o aktach stanu cywilnego z 1986 roku. Najważniejsze zmiany w USC: Wprowadzenie informatyzacji rejestracji akt stanu cywilnego – elektronicznych form odpisów akt stanu cywilnego, uproszczenie procedur administracyjnych. Wymieniony rejestr pozwoli na łatwiejszy oraz szybszy dostęp do akt stanu cywilnego ponieważ odpisy wszystkich dokumentów (akt urodzenia, akt małżeństwa, czy też akt zgonu) będą mogły być wydane w każdym dowolnie wybranym przez obywatela Urzędzie Stanu Cywilnego. Rezygnacja z właściwości miejscowej kierownika USC. Pozwoli to na regulowanie spraw z zakresu akt stanu cywilnego w dowolnym urzędzie. Możliwości zawarcia związku małżeńskiego (ślubu cywilnego) poza urzędem stanu cywilnego. Warunki, które trzeba spełnić: a) miejsce ceremonii gwarantujące zachowanie powagi i doniosłości ceremonii oraz bezpieczeństwa wszystkich uczestników, b) miejsce ceremonii musi znajdować się w obrębie gminy, w którym znajduje się urząd cywilny, c) pokrycie zryczałtowanych kosztów związanych z ceremonią w wysokości 1000zł.
Przede wszystkim są to wspomnienia, które będziesz mieć na całe życie. A jeśli na twoim ślubie byłeś brzydki dla szczęścia, a wszystko wydawało się jasne i niepowtarzalne, to gratulujemy - ślub był sukcesem. Gdzie zacząć przygotowania do ślubu? Zrozummy to! Zaplanuj na wesele . Każde wydarzenie powinno rozpoczynać się od
ania 5 listopada, 2013 - 6:59 pmPiękna, naturalna i jak z bajki 🙂 Gratuluję klasy i wyczucia smaku 😉 Odpowiedz Julka 5 listopada, 2013 - 7:00 pmWyglądałaś jak anioł no i jakie proste ząbki, kiedy ściągneli Ci apart? Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 7:01 pm2 tyg przed ślubem. Także w samą porę 🙂 Odpowiedz MrsVain 5 listopada, 2013 - 7:01 pmPiękna pamiątka 🙂 Teraz widać jaki miałaś ładny makijaż i fryzurę! Pozdrawiam Odpowiedz Ania 5 listopada, 2013 - 7:02 pmPrzepiękne, cudowne, śliczne!! Odpowiedz baficze 5 listopada, 2013 - 7:03 pmPięknie wyglądałaś. Ja też jestem za tym, że najlepiej wyglądamy naturalnie. Sama na swoim ślubie (ślubowałam też w tym roku) miałam rozpuszczone proste włosy, do tego wianek na głowie z prawdziwych kwiatów i prostą sukienkę:) Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 7:04 pmWianek na głowie? Wow <3 Odpowiedz Madlen 5 listopada, 2013 - 7:03 pmŚliczna jesteś 🙂 Odpowiedz Karola 5 listopada, 2013 - 7:04 pmTwój mąż miał garnitur z jakiej firmy/projektanta? 😉 Odpowiedz Lena 5 listopada, 2013 - 7:05 pmEliza, a ja mam 2 pytania :1. Jakim Autem pojechaliście do Ślubu?2. Czy miałas może aparat szafirowy/kryształowy? Jeśli tak, jakie są ceny w Lublinie za 1 łuk? Pytam, bo Sama planuję w najbliższym czasie zrobić porządek z zębami …W dniu Ślubu wyglądałaś bardzo naturalnie – to mi się podoba 🙂 Zero przekoloryzowania, bez maski na twarzy, byłaś po prostu Sobą i wyglądałaś ślicznie 🙂Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂 Odpowiedz Ania 5 listopada, 2013 - 7:05 pmEliza a ja mam dwa pytania: 1. Jaki miałaś bukiet, tzn. z jakich kwiatów? 2. Twój mąż miał granatowy garnitur? Odpowiedz Basia 5 listopada, 2013 - 7:06 pmZgadzam się z tym, że najpiękniejsza panna młoda to naturalna panna młoda! Wyglądałaś przecudnie! Brunetki mają tą przewagę nad blondynkami, że w białej sukni ślubnej nie wypadają blado. 🙂Ja także chciałabym mieś rozpuszczone włosy na mi, czy fryzura przetrwała tańce do rana? Nic nie oklapło nic się nie posklejało (np. od potu na karku) ? Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 7:43 pmPrzetrwała, nie poprawiałam jej w ogóle podczas wesela, nie było potrzeby 🙂 Odpowiedz Joanna 6 listopada, 2013 - 11:41 amDokładnie tak! Dla mnie najgorsze są takie wiejskie koki, które fryzjerka musi robić 4h i potem jeszcze ten brokat… brrrrrr Odpowiedz piekniejestzyc 5 listopada, 2013 - 7:06 pmŚliczny makijaż, aż sama chyba jutro sobie taki zmaluję 🙂 A rozpuszczone włosy to bardzo dobry pomysł, też jestem przeciwniczką sztucznego upinania w koki. Odpowiedz kamila 5 listopada, 2013 - 7:08 pmhej, a wiesza jkich cieni uzyla Twoja wizazystka? Rzęsy mialas tylko wytuszowane czy przedluzalas metoda 1:1, pytam bo sa dosyc geste i dlugie ale wygladaja bardzo naturalnie i jestem ciekawa czy to zasluga bardzo dobrego tuszu czy wspomagalas je 🙂 Odpowiedz Izka 5 listopada, 2013 - 7:10 pmMiałaś warkoczyk na boku? Uroczo 🙂 Odpowiedz Ms Hutch 5 listopada, 2013 - 7:11 pmA jak utrzymały Ci się włosy? Nie zepsuły się przez taniec? 🙂 Odpowiedz Mery 5 listopada, 2013 - 7:11 pmŁał! Jak ślicznie 🙂 Ja postawiłam na rozpuszczone na sesji. Odpowiedz Emma 5 listopada, 2013 - 7:20 pmBaficze wianek na głowie to super pomysł 🙂 Eliza wyglądałaś pięknie bardzo mi się podoba jestem śliczną kobietą Odpowiedz JustFabulous 5 listopada, 2013 - 7:21 pmEliza wygladalas pieknie. Fryzura i makijaz uwydatnily Twoja urode, tez nie jestem fanka bezy na glowie, bezy jako sukienke i bezy na stole slubnym he he. :-)* Odpowiedz Magda 5 listopada, 2013 - 7:29 pmPięknie i z klasą. Naturalność to coś czego brakuje na większości ślubów 😉 🙂 Odpowiedz Magda 5 listopada, 2013 - 7:30 pmślicznie wyglądałaś:) prostota i klasa, super! Odpowiedz ana 5 listopada, 2013 - 7:31 pmdodasz jeszcze jakis post odnosnie aparatu otro? Odpowiedz Mela 5 listopada, 2013 - 7:33 pmA co robił Rambo w tym dniu? Gdzie był? Odpowiedz Belka 5 listopada, 2013 - 7:37 pmCzemu nie pokazałas męża? Odpowiedz AK47 5 listopada, 2013 - 7:54 pmCzy garnitur Twojego męża nie był nieco za duży? Wydaje mi się, że powinien być przynajmniej rozmiar mniejszy. Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 7:59 pmPo czym wnosisz? Bo mojego męża widać tylko na jednym zdjęciu i to do połowy (trzecie od konca) 🙂 Odpowiedz Pika 5 listopada, 2013 - 8:43 pma na przedostatnim zdjęciu to nie Twój mąż stoi? Odpowiedz Asia 5 listopada, 2013 - 9:40 pmDajcie spokój, garnitur to nie obcisła bluzka, niech chłopak ma trochę luzu… Bosh… Odpowiedz AK47 5 listopada, 2013 - 11:49 pmWydaje mi się, że jest jeszcze na zdjęciu niżej. Sądzę, że spodnie nie powinny opadać tak na buty i się zawijać. A w przypadku gdy Twój mąż trzyma dłonie złożone razem to koniec rękawa marynarki powinien być równy z końcem rękawa koszuli. Nie mam co do tego pewności stąd moje pytanie do Ciebie, eksperta świata mody 🙂 Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 11:52 pmTo nie mój mąż, na zdjęciu niżej jest starszy 🙂 Odpowiedz Dżejms Delfin 6 listopada, 2013 - 11:36 amMmmmm, zawsze podziwiam tę wnikliwość i oglądanie z lupą, czy koniuszek spodni bądź koszuli odpowiednio się zawija, a nuż znajdziemy coś nie tak… 😉 Duży rispekt, że tak powiem! Elizo, wyglądałaś pięknie jak księżniczka z bajki! Odpowiedz Monika 5 listopada, 2013 - 7:54 pmWyglądałaś przepięknie! Makijaż stworzony dla Ciebie:-) Odpowiedz Wiola 5 listopada, 2013 - 7:54 pmmega, mega mega mega zdjęcia!!! nie mogę się doczekać reszty. Eliza, wyglądałaś prześlicznie. prze-ślicznie. Szacun za to, jak chronisz prywatność i pokazując wszystko: od przymiarek sukni, poprzez buty i makijażystkę, jednocześnie zachowujesz to co najważniejsze dla siebie, dla Was. gratuluję Wam i życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń 🙂 ps. do tej beczki miodu dołożę jeszcze „wow” za odpowiedzi w komentarzach. no szacun raz jeszcze. nie olewasz, odpowiadasz sensownie. jest to mega sympatyczne. pozdrawiam 🙂 Odpowiedz ewa 5 listopada, 2013 - 7:54 pmja bede w przyszlym roku swiadkowa i kazdy mi mowi ze musze miec jakas fryzure bo nie pasuje miec rozpuszczonych wlosow, co o tym sadzisz? Odpowiedz Dorota 5 listopada, 2013 - 7:55 pmPiękne zdjęcia ! Promieniejesz szczęściem ! Odpowiedz Dominika 5 listopada, 2013 - 7:55 pmCudnie wyglądałaś 🙂 kochana, a może jakiś wpis na temat mody ślubnej dla panów? 🙂 Wizję swojej sukni już mam ale nie wiem co zaproponować narzeczonemu na ten szczególny dzień- klasyczna czerń czy szarość? Krawat czy mucha? 🙂 Wesele w czerwcu 🙂 Odpowiedz Lena 5 listopada, 2013 - 8:03 pmZgadzam się z Wiola – jeszcze większy szacunek za to, że odpowiadasz także na te komentarze, poprzez które niektórzy starają Ci się dokuczyć, a Ty podchodzisz do tego z takim dystansem ! Nie odpowiadasz tylko na te dobre, a także na te ,,pozornie kąśliwe”, strasznie to w Tobie cenie i podoba mi się sposób w jaki to robisz 🙂 Odpowiedz Pati 5 listopada, 2013 - 8:25 pmBosko Elizka 🙂 Odpowiedz Idas 5 listopada, 2013 - 8:27 pmSzpilki to moje największe marzenie 🙂 Odpowiedz Monika Gabas 5 listopada, 2013 - 8:35 pmPewnie zaraz rzucicie się na mnie z pazurami, ale co tam – warto wyjść za mąż choćby dla takich zdjęć!:) Odpowiedz czmiel 5 listopada, 2013 - 8:41 pmSuper, bardzo ładne zdjęcia! Czekam na więcej:) Odpowiedz Marzena 5 listopada, 2013 - 9:16 pmpochwalisz się mężem ? zamieść jakąś wspólną fotee : ) Odpowiedz Patrycja MM 5 listopada, 2013 - 9:27 pmomg WOW 😀 mega!dodasz posta o wieczorze panienskim? I’m looking forward 😉 Odpowiedz Asia 5 listopada, 2013 - 9:38 pmJa z kolei nie przepadam za rozpuszczonymi włosami, dla mnie to taka zwyczajna fryzura. Dlatego oczywiste dla mnie było, że w dniu ślubu będę miała pięknego, gładkiego koka. Mam swoją sprawdzoną fryzjerkę-przyjaciółkę, która nie przesadza z lakierem i włozy pomimo, że są upięte „żyją”. Ale zgodzę się, że czasami fryzjer tworzy po prostu na głowie jakiś okropny loczkowany ulep, ostatni widzialam coś takiego i tylko oszpeciło Pannę Młodą… Odpowiedz Mmm 6 listopada, 2013 - 5:31 pmJa również uważam, że rozpuszczone włosy są takie….piękne, ale zwyczajne. Poza tym nie do każdej sukni czy „stylu” wesela rozpuszczone włosy pasują. Ja uwielbiam koki – ale nie te z tysiącem loczków, diademami, spinek na głowie – tylko te klasyczne np. banana Wystarczy spojrzeć na księżnę Grace Kelly – miała koka i wyglądała pięknie. Klasa sama w sobie. Niestety, ale prawda jest jedna kok ukazuje każdy mankament twarzy. I dlatego nie każdej będzie w nim dobrze. Rozpuszczonymi włosami można wiele zamaskować. No i zgadzam się, że niektórzy fryzjerzy to w ogóle czesaniem zajmować się nie powinni bo to co robią paniom młodym jest tragicznie…jednak nie generalizujmy, że każdy kok jest bleee Odpowiedz Ola 5 listopada, 2013 - 9:59 pmEliza – proszę posta odnośnie 1wszego tańca i podziękowań dla rodziców 🙂 przygotowuje się do mojego wesela i mała burza mózgów by mi się przydała! 🙂 Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 10:00 pmKolejny będzie właśnie o pomyśle na podziękowania dla rodziców 🙂 Odpowiedz Asia 6 listopada, 2013 - 10:08 am Odpowiedz ona 5 listopada, 2013 - 10:30 pmTa fryzura jest cudowna, makijaż delikatny, Panna młoda idealna 🙂 i taka szczęśliwa, tylko jeszcze raz pogratulować. Z tego co pamiętam, to moja sąsiadka, też miała rozpuszczone, proste,długie włosy do pasa na swoim ślubie. Odpowiedz AggieS 5 listopada, 2013 - 10:36 pmWyglądałaś niezwykle uroczo i pięknie. Odpowiedz klaaa 5 listopada, 2013 - 10:45 pmMiałam wesele w tym roku, dokładnie 3 miesiące przed Tobą 🙂 i również postawiłam na naturalność, czyli proste, rozpuszczone włosy (mam takie z natury), po prostu nie wyobrażałam siebie w żadnym koku 🙂 Odpowiedz fergie 5 listopada, 2013 - 11:13 pmdużo miałaś gości na weselu? Odpowiedz Kika 5 listopada, 2013 - 11:16 pmPieknie wygladalas, tez jestem przeciwna wymyslnym makijazom i fryzurom i tez mam zamiar isc do slubu z rozpuszczonymi wlosami:) Odpowiedz Kasica 5 listopada, 2013 - 11:30 pmTak własnie powinna wyglądać Panna Młoda 🙂 Odpowiedz Judi 6 listopada, 2013 - 12:19 amBardzo fajnie, że nie musiałaś długo czekać na zdjęcia. Niekiedy fotografowie każą czekać kilka miesięcy. Śliczne zdjęcia! 🙂 Odpowiedz Złote Myśli Zochy 6 listopada, 2013 - 2:50 amMnie również interesuje, jak podziękować rodzicom. Wyglądałaś pięknie:) Odpowiedz Paula 6 listopada, 2013 - 4:26 amEliza, czytam bloga od dlugiego czasu, to chyba moj dopiero drugi komentarz. Mieszkam za granica, wyjechalam jak mialam 13 lat a Twoj blog to jeden z niewielu polskich, ktore odwiedzam. Po prostu sie od niego uzaleznilam:) Jedna z pierwszych rzeczy jaka rano robie, to sprawdzanie Twojego bloga. Jestes tak sympatyczna dziewczyna, normalnie uwielbiam Cie. Na poczatku bylam troche zdziwiona, ze nie chcesz pokazac np. zdjecia Mateusza, czy ze nie chcesz podzielic sie tym jak sie poznaliscie, itd. Ale po tych komentarzach co widze dzis, np. z tym ze garnitur jest za duzy, itd. Ludzie kochaja krytykowac wszystko co robisz. Teraz sie Tobie nie dziwie. Chyba chce tylko powiedziec ze robisz dobra robote i ze Ciebie strasznie podziwiam i Ciebie bardzo lubie. Buziaki dla Rambo, pozdro dla meza i z gory sorry jezeli zrobilam jakies bledy w pisowni, na co dzien nie uzywam jezyka polskiego 😉 Mam w Lublinie chrzesniaka, jezeli kiedys bedziesz robila jakis meetup- count me in 🙂 Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 9:40 amDziekuje Ci slicznie za ten komentarz. Co za mily poczatek dnia 😉 Odpowiedz Become Woman 6 listopada, 2013 - 8:44 amPięknie! Przede wszystkim naturalnie! Gratulacje! Odpowiedz fergie 6 listopada, 2013 - 8:49 amZapewniałaś gościom transport do i z wesela, czy może nocleg? Za dwa miesiące wychodzę za mąż i zastanawiam się co będzie korzystniejsze. Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 9:37 amGoscie ktorzy mieszkali daleko (min 70km dalej) mieli zapewniony nocleg. Reszta gosci wracala busem do Staszowa i do Rakowa 🙂 Odpowiedz asia 6 listopada, 2013 - 11:25 amhej, wspomnałaś kiedyś, że miałaś sukienkę na przebranie z La Mani. Mogłabyś nam ją pokazać? Juz nie mogę się doczekać! 😉 pozdrawiam Odpowiedz pola :-) 6 listopada, 2013 - 12:12 pmZastanawiam się jaki masz kolor oczu, brązowy czy ciemno-zielony??? 🙂 😀 Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 1:16 pmZ daleka brązowy, z bliska brązowo-zielony 🙂 Odpowiedz blog-slubno-weselny 6 listopada, 2013 - 1:48 pmAch te przygotowania! Piękny czas! U nas tradycyjnie wszystko było na łeb na szyję: noc w hotelu, gdzie odbywał się ślub, czesanie i malowanie w pobliskim mieście, wytarcie połowy makijażu (który fioletem podchodził aż pod same brwi) tuż po powrocie, opadnięcie lokówkowych loków jeszcze przed ceremonią i błogosławieństwo w straaaasznym bałaganie, który zrobiliśmy szykując się ubierając. Ale i tak było najpiękniej! Odpowiedz kasia 6 listopada, 2013 - 3:43 pmPrzeglądam – myślę – OK takie zwykłe zdjęcia – a potem jest to portretowe w którym bez welonu uśmiechasz się do aparatu i kurczę… cudowne! Serio zupełnie jak reklama szczęśliwej panny młodej. Aż widać radość. Cudowne zdjęcie! Odpowiedz nomi 6 listopada, 2013 - 3:44 pmPiekne zdjęcia , świetnie się to wszystko prezentuje 🙂 Odpowiedz Monika 6 listopada, 2013 - 4:19 pmA ja mam pytanie o suknie – też planuję zakupić suknie u Zienia – jestem w niej wręcz zakochana. Jednak w trakcie przymierzania zauważyłam, że są one bardzo delikatne i sen z powiek spędza mi wizja, jak w trakcie tańca ktoś mi ją przydeptuje i rozrywa. Czy też odniosłać takie wrażenie jak przymierzałaś model z wieszaka? Czy docelowa suknia miała np. halkę pod spodem, która ją nieco usztywniła? Nie wiem czy to przypadkiem nie kwestia zużytego modelu, który wisi w salonie, a do tego był dla mnie nieco za długi… z góry dzięki za odpowiedź 🙂 Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 4:50 pmTo jedwab, bardzo delikatna tkanina. Moja suknia postrzępiła się i podarła w jednym miejscu, ale to dlatego, że urwał mi się guzik i tren plątał mi się pod nogami w drodze do kościoła i podczas tańca na początku wesela. Później go przyszyliśmy, ale było już za późno. Zupełnie się tym nie przejęłam bo nikt prócz mnie tego nie zauważył, a to przecież suknia na dwa razy. Sprzedawać też jej nie będę więc nie spędzało mi to snu z powiek 🙂 Odpowiedz Marta 6 listopada, 2013 - 5:53 pmDobrze, ze postawiłaś na naturalność, wyglądałaś przepięknie. 🙂 Włosy były robione prostownicą czy lokówką? Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 6:38 pmJechaliśmy swoim autem, SUVem 🙂 Odpowiedz Aga 6 listopada, 2013 - 6:03 pmPlanujecie potomstwo? Bo jakby na to nie patrzeć to kolejna rzecz po małżeństwie 🙂 Pozdrawiam Odpowiedz Anna 6 listopada, 2013 - 6:14 pmCieszę się, że jesteś blisko ze swoimi czytelnikami i dzielisz się swoim najwazniejszym dniem:) Odpowiedz Femm Fashion 6 listopada, 2013 - 6:59 pmNo super:) ale rozbawiłaś mnie najbardziej sweet focia na fejsa:) Odpowiedz ola 6 listopada, 2013 - 8:52 pmwyglądałaś bardzo naturalnie i po prostu promieniałaś szczęściem! ślicznie! powiem szczerze,że jak widzę panny młode z milionem loczków,banalnymi kokami i tandetnymi diademami,to zastanawiam się,czy naprawdę nie widzą tego,jaką robią sobie krzywdę? ja też jestem za naturalnością,delikatnym makijażem i sama też nie planuję wielkich fryzur tylko właśnie rozpuszczone włosy i bardzo subtelne podkreślenie oczu i ust. Odpowiedz Ania 7 listopada, 2013 - 5:25 pmNie każdy kok to milion loczków i diadem, już dawno nie widziałam takiej fryzury u panny młodej na żadnym weselu. Kok może byc bardzo elegancki, gładki, nisko zaczesany bez żadnych zbędnych ozdobników, to klasa sama w sobie- nie każdy kok jest tandetny. A co do makijażu to makijaż ślubny jest dośc specyficzny, ponieważ musi on byc widoczny na zdjęciach a ukazanie delikatnego make-upu nie jest proste, dlatego warto aby był troszkę mocniejszy Odpowiedz fergie 6 listopada, 2013 - 9:25 pmgoście przyjeżdżali swoimi autami czy zapewniałaś również transport na ślub? mam na myśli tych gości, którzy nie nocowali, a wracali busem. Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 10:27 pmZapewnialiśmy, był autobus spod kościoła 🙂 Odpowiedz Aga 6 listopada, 2013 - 10:13 pmHej, podlądam od czasu do czasu, bardzo ładne zdjęcia- naturalne i dziewczęce. Odpowiedz Amelia 7 listopada, 2013 - 6:20 amMam pytanie odnośnie welonu w rozpuszczonych włosach. Sama w przyszłym roku wychodzę za mąż i chcę postawić na naturalność. Marzą mi się rozpuszczone włosy, obawiam się tylko czy welon na takiej fryzurze utrzyma się przez całą noc. Jak było u Ciebie? Nie miałaś z tym problemu? Pięknie wyglądałaś 🙂 Pozdrawiam Odpowiedz Fashionelka 7 listopada, 2013 - 10:15 amdzięki dwóm wsuwkom welon trzymał się wzorowo 😉 Odpowiedz JUDSALKDJ 7 listopada, 2013 - 6:21 amteż jestem zwolenniczka naturalnego wyglau panny młodej-precz koki,loki i satyny..ale mimo wszystko ty mi sie nie podobałas w dniu slubu,ale to wina wyglądu,nie przygotowań. Odpowiedz Aneta O. 7 listopada, 2013 - 7:21 pmŚlicznie wyglądałaś! Super ogląda się Twoje zdjęcia, wspaniała pamiątka. Czekam z niecierpliwością na kolejne ślubne wpisy, bo w kolejnym wrześniu sama będę na Twoim miejscu 🙂 Odpowiedz Kamila 8 listopada, 2013 - 1:28 pmEliza, mam pytanie… jestem na etapie szukania fotografa, natknełam sie na Twoje zdjęcia, czy jesteś w pełni zadowolona z fotografki? Z góry dziękuje za opinię! pozdrawiam. Odpowiedz Fashionelka 8 listopada, 2013 - 1:34 pmTak! Jesteśmy meeega zadowoleni ze zdjęć <3 Odpowiedz Malvi 9 listopada, 2013 - 5:10 pmpiękny makijaż miałaś 🙂 kupiłam ostatnio takie paletki do makijażu, i mam fajną książke australijskiej make-up artist, Może napisz jakiś post typowo na temat makijaży, tych ślubnych ale nie tylko 😀 byłoby miło Odpowiedz Olfaktoria 11 listopada, 2013 - 12:48 amZgadzam się – naturalność (zwłaszcza w dniu ślubu) jak najbardziej mile widziana 🙂 Słit focia mnie rozwaliła – znając siebie także zrobiłabym coś irracjonalnego 😀 Odpowiedz karolina 12 listopada, 2013 - 3:37 pmZ tą naturalnością, w Twoim przypadku się zgadza, ale niestety nie we wszystkich ;P ja każdego dnia dziękuję za kosmetyki kolorowe 😀 Odpowiedz Pan Lifestyle 26 listopada, 2013 - 11:03 pmMoim zdaniem czas od przygotowań do sakramentalnego tak…to najfajniejszy czas podczas ślubu…wtedy widzimy te emocje oraz ich siłę… po wyjściu z kościoła emocje tego dnia już nigdy nie sięgają takie poziomu, przez co to co dzieje się wokół Młodej Pary później jest mniej interesujące stając się zabawą weselną a nie niezwykłą emocją. Odpowiedz 7 lipca, 2014 - 3:17 pmRewelacyjny, delikatny makijaż. Właśnie opisuję najlepsze makijaże ślubne dla brunetek i twój makijaż to strzał w dziesiątkę. Przede wszystkim dlatego, że Ty jako panna młoda nie wyglądasz w nim inaczej niż na co dzień(jesteś sobą, piękna i naturalna). Tak trzymaj Elizo:) Odpowiedz
Krok pierwszy. Termin: nawet 12 miesięcy przed ślubem. Przygotowania rozpocznijcie od ustalenia terminu ślubu. W tym celu udajcie się do zakrystii lub kancelarii kościoła, w którym chcielibyście zawrzeć sakrament. Jeśli znajduje się w centrum dużego miasta, możliwe, że na pierwszy wolny termin będziecie musieli czekać nawet rok.Dla wielu osób ślub to najważniejsze wydarzenie w ich życiu. W większości przypadków przygotowania do niego trwają na wiele miesięcy przed planowanym wydarzeniem. Bierze w nich udział naprawdę spora ilość osób wliczając w to państwa młodych, ich przyjaciół oraz rodzinę. Wszystko to po to, by w tym szczególnym dniu wszystko było dopięte na ostatni guzik, dzięki czemu będziemy mogli uniknąć stresowych sytuacji. W momencie gdy przygotowujemy się do ślubu, naszym zadaniem będzie dopilnowanie spraw formalnych, które będą niezbędne do tego, by wszystko przebiegło tak jak należy. Formalności Zdecydowanie najbardziej podstawową czynnością o której powinniśmy pomyśleć w pierwszej kolejności jest na pewno znalezienie kościoła, w którym odbędzie się ślub. Warto tutaj dodać, że musimy zadbać o to odpowiednio wcześniej, bowiem terminy często są zajęte na wiele miesięcy do przodu. Sprawa wygląda podobnie w przypadku sali, na której odbędzie się wesele. Warto zadbać wówczas o to, by okolica prezentowała się wyjątkowo, dzięki czemu zarówno nasi goście jak i mi sami będziemy mogli zapamiętać ten dzień na całe życie. Jeśli decydujemy się na ślub w okresie wakacyjnym, warto zastanowić się nad możliwością zorganizowania wesela na świeżym powietrzu. Jest to jednak w pewnym sensie spore ryzyko, bowiem nigdy nie możemy mieć pewności, że akurat w tym konkretnym dniu pogoda będzie dopisywać. Bardzo istotną rolę odgrywa również ubranie zarówno panny młodej jak i pana młodego. O to również należy zadbać odpowiednio wcześniej. Musimy pamiętać przede wszystkim o tym, że zarówno suknia ślubna jak i garnitur muszą być odpowiednio wygodne, bowiem przyjdzie nam spędzić w nich prawdopodobnie wiele godzin. Nie można zapominać o tym, że wszelkie dekoracje oraz ozdoby mają duży wpływ na efekt końcowy. Zarówno kościół, sala weselna jak i auto, którym pojedziemy do ślubu muszą być więc odpowiednio przygotowane pod tym względem. Wybór sukni jest istotny ( Album ślubny Wiele osób marzy również o tym, by ich album ślubny był wyjątkowy, dzięki czemu w każdej chwili będziemy w stanie wrócić do tego wyjątkowego dnia. W takim przypadku fotograf Mielec może być idealnym rozwiązaniem, dzięki któremu będziemy mogli uzyskać zdjęcia bardzo wysokiej jakości. Z pewnością będzie to świetna pamiątka na całe życie, do której będziemy bardzo często wracać. Warto również wspomnieć o tym, że dobrym pomysłem może być film z wesela, który wraz ze zdjęciami będzie świetnym dopełnieniem.
Szczegółowe przygotowanie do pierwszego zlecenia ślubnego - czyli trochę o tym co i jak przygotować przez wykonaniem swojego pierwszego reportażu ślubnego.Ja
Są takie chwile w życiu, kiedy w sposób szczególny zależy nam na atrakcyjnym wyglądzie. Jedną z nich jest ślub. I nieważnie, czy występujemy na nim jako panna młoda, świadkowa, druhna, czy gość – po prostu chcemy czuć się pięknie. Odpowiednia stylizacja, właściwie dobrane dodatki i biżuteria to połowa sukcesu. Równie ważna jest fryzura, bo jak wiadomo nic tak nie dodaje kobiecie pewności siebie i nie czyni jej olśniewającą jak piękne włosy. Nierzadko to one właśnie są kropką nad „i” naszego wyglądu na tzw. wielkie wyjście. Chcesz zaskoczyć wszystkich finezyjnym upięciem, ale twoje włosy nie są wystarczająco gęste lub długie? W dzisiejszych czasach to nie problem. W każdej chwili możesz zdecydować się na zabieg przedłużania włosów lub jeśli twoje włosy są długie, ale cienkie i rzadkie – na samo zagęszczanie włosów. To prosta droga do spełnienia marzeń o pięknych włosach oraz skuteczny sposób na ekspresową metamorfozę. Sprawdź popularne metody zagęszczania włosów i wybierz najbardziej odpowiednią dla siebie. Wyznaczanie celów i terminów motywuje nas do działania, mobilizacji i pracy nad sobą. W przypadku zrzucenia wagi i zadbania o swój wygląd, nadchodzący własny ślub to największy motywator. Dlaczego? Ponieważ mamy wizję siebie w dniu ślubu jako kobiety w pięknym ciele i pragniemy osiągnąć ten cel. To samo zresztą tyczy się mężczyzn, którzy chcieliby wyglądać świetnie w roli pana młodego. Jeżeli więc mamy określony cel, wizję i chęć do zmiany, należy uświadomić sobie, że sukces zależy wyłącznie od ciebie, a droga do upragnionej sylwetki to etap długofalowy, który zaczyna się od zmiany nawyków żywieniowych. Ślub to wyjątkowe wydarzenie dla każdej kobiety. Tego dnia wszystkie oczy zaproszonych Gości są zwrócone właśnie na Pannę Młodą, stąd tak wiele czasu zajmują przygotowania związane z jej wyglądem. Począwszy od wyboru sukni ślubnej, po dodatki, makijaż i fryzurę, a nawet odpowiednią przedślubną dietę. Dobrze dobrana może pomóc Pannie Młodej zgubić kilka zbędnych kilogramów, by w tym szczególnym dniu doskonale się szybka dieta będzie najlepsza? Dzień ślubu zbliża się wielkimi krokami, a ty wciąż masz kilka kilogramów do zrzucenia? Spokojnie! Na pewno jeszcze coś można zrobić. Na pewno nie możesz panikować, bo stres w niczym nie pomoże. Istnieje kilka sprawdzonych trików dla przyszłych panien młodych. Dzięki tym sprytnym sztuczkom uda ci się spalić więcej kalorii i zrzucić ostatnie kilogramy przed wielkim dniem. Pamiętaj aby na tej ostatniej prostej nie katować się aż nadto. Głodówka i nadmierne ćwiczenia tylko cię wykończą i odbiorą całą radość z przygotowań do wielkiego dnia. Podejdź do tego rozsądnie, a sukces przyjdzie sam. Każda z nas w dniu swojego ślubu chce wyglądać olśniewająco i perfekcyjnie. Zależy nam nie tylko na smukłej sylwetce, która wspaniale zaprezentuje się w sukni, ale także na zdrowych i lśniących włosach oraz ładnej cerze. W dniu ślubu wszelkie przebarwienia, pory czy nawet płytkie zmarszczki nie są mile widziane. O ile większość zabiegów wymaga odpowiednio dużo czasu, o tyle na szczęście istnieje kilka takich, które zapewnią nam piękny wygląd na tzw. ostatnią chwilę. Jakie zabiegi last minute warto wybrać?Księga dla gości, do której wpisuje się życzenia dla Młodych, to dziś obowiązkowy element każdego wesela. A co jeśli Młodzi nie chcą zwykłej książki, bo wydaje im się zbyt nudna? Oczywiście macie do tego prawo. Całkiem pokaźne grono gości weselnych również nie przepada za tego typu książkami i wymiguje się od czynienia do nich wpisów. Bo nie wiedzą co napisać, bo wydaje im się, że brzydko piszą. Powodów jest wiele. Całe szczęście istnieje wiele interesujących i oryginalnych alternatyw dla klasycznej księgo gości. Co warto wybrać? Poniżej znajdziecie kilka propozycji. Może któryś z pomysłów spodoba wam się w sposób wyjątkowy i zechcecie przemycić go na swoje wesele 🙂Dziś wracamy do tematu weselnych atrakcji. Jak się okazuje smaczków ślubnych jest więcej niż się mogło wydawać. Myślę jednak, że ten ogrom pomysłów was nie przytłoczy, a jedynie zainspiruje. Pamiętajcie, że chcąc mieć piękny i modny ślub, wcale nie musicie sięgać po wszystkie atrakcje. Spokojnie możecie wybrać jedną, a konkretną. W końcu nie od dziś wiadomo, że mniej znaczy lepiej. Jedna lub dwie atrakcje będą nie lata frajdą dla gości. Zbyt duża ilość atrakcji może jedynie przytłoczyć. W końcu wasi goście będą chcieli też potańczyć i dobrze zjeść, a nie tylko brać udział w atrakcjach. Tak więc, czytajcie, inspirujcie się i wybierzcie coś dla siebie 😉Planując wesele chcemy, aby wszystko wypadło jak najlepiej. Wymyślamy, szukamy oryginalnych rozwiązań i uciekamy się do nietypowych atrakcji. Wszystko po to, aby nasze wesele zostało zapamiętane na długi czas. Prawda jest taka, że dawno już nie byłam na ślubie, na którym nie byłoby żadnych atrakcji. A które z nich są najmodniejsze? Specjalnie dla Was prezentuję listę najbardziej pożądanych i najbardziej sprawdzonych. Oto one:Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego obrączki nosimy zawsze na tym samym palcu? Nie jest to ani palec wskazujący, ani środkowy. I nigdy nie był to żaden inny palec, tylko serdeczny. Co ciekawe nie jest to jakiś kilkunastoletni zwyczaj, a tradycja mająca swój początek w starożytnym Egipcie! Dlaczego tak się dzieje?Każda z nas chce w dniu własnego ślubu wyglądać perfekcyjnie. Niestety, matka natura potrafi być bardzo złośliwa i albo zsyła na nas pryszcza giganta, albo serwuje wzdęcia. Nie da się ukryć, że i jedno i drugie potrafi spędzić sen z powiek i odebrać całą radość z uroczystości. O ile na pryszcza nie mamy większego wpływu, o tyle wzdęcia możemy kontrolować. Jeśli chcesz mieć płaski brzuch w dniu ślubu, zapoznaj się z poniższymi punktami i ściśle się ich trzymaj zarówno dzień przed uroczystością, jak również w godzinie zero.
Przepraszamy za drobne przesunięcie dźwięku! Niestety zauważyliśmy to już po wyprodukowaniu filmiku.. :( Jakie mieliśmy zaproszenia? Co rozdawaliśmy gościom Witam Was serdecznie. Myślę, że mogę podzielić się z Wami, że wychodzę za mąż (dla uważnych czytających to chyba żadna nową informacja, już kilkukrotnie używałam słowa "narzeczony":)). Dla mnie samej jest to cudowne uczucie mieć kogoś kto zawsze będzie przy mnie, na dobre i na złe, a sam dzień poproszenia mnie o rękę, będę wspominać z uśmiechem na ustach:) Od tego czasu trochę już minęło i jestem w trakcie przygotowań. Wszystko staram się na tyle wcześnie zaplanować aby nic nie robić na ostatnią chwilę. Mój ślub za odbędzie się 15 sierpnia 2015 roku. Będziemy brali ślub konkordatowy (jest to taki rodzaj ślubu, gdzie zarówno pod względem prawym jak i duchowym stajemy się małżeństwem). Moim zdaniem jest to najlepsza opcja, chociaż dużo przygotowań (należy wtedy dostarczyć akty chrztu, bierzmowania, zaświadczenie o skończonym kursie przedmałżeńskim i papiery z urzędu cywilnego). źródło: Dzisiejszy post to będzie taki reportaż odnośnie przygotowań do ślubu. Wiem, że moje koleżanki są tym bardzo zainteresowane i stwierdziłam, że dlaczego by o tym nie napisać. Można powiedzieć, że to będzie taki "poradnik" (chociaż to za duże słowo), zwrócę uwagę na niektóre kwestie, aby inne się tak nie stresowały samymi przygotowaniami. Na samym początku z rodzicami uzgodniliśmy kto za co płaci, sporządziliśmy wstępną listę gości, zdecydowaliśmy, czy wesele będzie na sali czy w restauracji. Myślę, że to dobry ruch i niczego bym nie zmieniała. Następnie uzgadnialiśmy salę i orkiestrę. I tutaj mówię, że powinniście Wy, jako przyszła Panna Młoda i Pan Młody, już wiedzieć jaką chcecie salę i orkiestrę. Sami sobie pojeździe, rozejrzyjcie się, sprawdźcie oferty i ceny. Tak aby nie było żadnych problemów. Dajcie rodzicom dwie najlepsze sale/orkiestry i oznajmicie, że to albo to. Bo pamiętajcie ile Polaków tam tyle opinii albo i więcej. Ale też ich posłuchacie co mają do powiedzenia, jeżeli naprawdę mają dobre argumenty to warto wziąć ich zadanie pod uwagę. I jeszcze jedno, wszystkim się nie dogodzi. My przy wyborze restauracji zwracaliśmy uwagę na; - ile gości pomieści; - jakość jedzenia (opieraliśmy się na opiniach, ale sami też mieliśmy okazję bawić się na dużej zabawie); - wygląd, wyposażenie (zastawa stołowa, kwiaty, pokrowce na krzesła); - ogród; - miejsca parkingowe; - odległość od kościoła (u mnie z kościoła do sali będzie się jechać 10-15 min); - czy podłoga nie jest śliska; - często, chociaż nie zawsze, lokale oferują dla Państwa Młodych darmowy pokój dla nich samych (co jest to bardzo wygodne). źródło: duze-we A jeśli chodzi o orkiestrę to bardzo mi się podobała jedna orkiestra, ale myślałam że jej nie znajdę, bo od wesela na którym grali minęło sporo czasu, a ani wujek, ani ciocia nie mieli już ich numeru telefonu. Jedyne co, to podali mniej więcej gdzie mieszkali i nazwisko wokalisty. Stwierdziłam, że nie będę przeciąż szukać igły w stogu siana i kogoś, kto kiedyś, gdzieś mieszkał. Popatrzyłam w internecie na rożne kapele, pojechaliśmy do kilku ale i tak to nie było to samo co tamci. Najgorsze jest to, że w tych orkiestrach to dziewczyny albo nie umiały śpiewać po angielsku, albo przy piosenkach, które wymagają większej skali nie dawały im rady. I skończyło się na tym, że pojechałam szukać z mamą i narzeczonym mojej "igły". Po dwóch godzinach szukaniach znalazłam jego rodziców;p Powiedziałam jak wygląda sytuacja i czy mogą podać mi ich numer telefonu. Rodzice bardzo sympatyczni bez problemu mi go dali. Aby nie opowiadać bardzo długiej opowieści, zaraz zaprosił nas do siebie i opowiedzieliśmy mu skąd go znamy i dlaczego on już nie gra na weselach. Po krótkiej konsultacji z żoną (która śpiewa i uczy śpiewania) zgodzili się zagrać ze znajomym na naszym weselu. Jak się później okazało właścicielka restauracji go zna i sobie chwaliła to jak gra i śpiewa. Tak więc będziemy mieć skład 2+1 (dwóch mężczyzn + jedna kobieta). I to koniec naszej historii z orkiestrą. Na co powinniście zwrócić uwagę? Czy chcecie DJ'a czy orkiestrę. Jak orkiestrę to: - jaki skład (czy mają kobietę); - repertuar w jakim czują się najlepiej; - jak śpiewają; - jak często robią przerwy i jak długo one trwają; - czy piją alkohol, czy nie (ale to najlepiej zastrzec sobie w umowie, przecież to normalne że w pracy się nie pije, a i tak przynajmniej my damy im coś na koniec;)); - jak są ubrani na weselach. To chyba najważniejsze kwestie. Jeśli chodzi o termin zamawiania, to orkiestrę należy zamówić 2,5-2 lata wcześniej, salę 2 lata wcześniej i od razu kościół (tradycyjnie u Panny Młodej), po co czekać;) My zrobiliśmy tak, że wszystkie umowy zawarliśmy wtedy gdy umawialiśmy kapelę, abym się nie stresowała czy termin jeszcze będzie wolny czy już nie. A stwierdziłam, że skoro mam się nie stresować, to załatwię wszystkie takie umowy za jednym razem. Kiedy mówię 2 lata wcześniej to chodzi mi tu o miesiące sezonowe od czerwca do października. Tutaj macie listę, która bardzo mi pomaga podczas przygotowań: - księga gości; (Zamówiona przez allegro) - winietki na stół; (proste, klasyczne, zapewnia nam restauracja) - zaproszenia; - podziękowania dla rodziców; - obrączki ślubne; - wynajęcie orkiestry lub DJ'a; - opłata dla organisty, skrzypaczki lub muzyka w kościele; - dekoracja kościoła; - wynajęcie samochodu; - dekoracja samochodu;(zapewnia nam właściciel wynajmu aut) - dekoracja sali weselnej; (zapewnia nam restauracja) - wynajęcie sali/restauracji; - wynajęcie kamerzysty; - wynajęcie fotografa(studio, plener, na sali, jak chcecie); - napoje, owoce, ciasta; (zapewnia nam restauracja) - alkohol; - tort weselny; (zapewnia nam restauracja) - upominki dla gości lub coś po kościele; - dodatkowe atrakcje (grill, fajerwerki, barman itp.); - podróż poślubna; - wymienić walutę; - przypinka dla Pana młodego; - wiązanka dla Panny Młodej i świadkowej; - fryzura dla Pana Młodego; - fryzura dla Panny Młodej; - makijaż, manicure, pedicure; - buty dla Panny Młodej; - buty dla Pana Młodego; - zabiegi kosmetyczne; - suknia ślubna, welon, rajstopy, bielizna, bolerko; - biżuteria ślubna; - garnitur, bielizna, krawat, koszula, spinki do mankietu, pasek, kamizelka; - suknia na poprawiny i dodatki; - garnitur na poprawiny i dodatki. Tak szybko podsumowując, w ciągu miesiąca podpisaliśmy umowy z: - orkiestrą; - restauracją; - kamerzystą; - dwoma fotografami (studio i na sali) - umówiliśmy dokładny termin w kościele- oraz umowę w sprawie wynajmu auta; Na dziś to tyle. Może Wy macie jakieś dla mnie porady, chętnie przeczytam:) Pozdrawiam, Noltea:*
.