Ciekawostki o gorylachGoryl ciekawostki - to obecnie największa żyjąca małpa na świecie. Dowiedz się jak się komunikują, gdzie żyją i co jedzą goryle. Wszystko o gorylach w jednym pierwszy rzut oka wydają się bardzo groźne. W rzeczywistości są to tylko pozory, a same goryle są w miarę łagodne. Poznaj ciekawostki o tych jedzą goryle?Goryle należą do zwierząt roślinożernych. Odżywiają się głównie owocami, liśćmi, pędami krzaków, korzeniami, korą, rzadziej do ich żołądka trafiają owady. Co z pewnością może wydać się niesmaczne, u goryli występuje także koprofagia, czyli zjawisko odżywiania się odchodami. Każdego dnia konsumują około 20 kilogramów żyją goryle?Na wolności można je spotkać jedynie w Afryce. Dokładniej w lasach strefy równikowej w środkowej części kontynentu. Obejmuje on obszar Demokratycznej Republiki Konga, Ugandę, Rwandę, Nigerię, Angolę, Gabon, Kongo, Kamerun oraz Republikę małpa na świecieGoryle są obecnie największymi małpami na świecie. Największy osobnik mierzył 183 cm wzrostu i osiągnął wagę 225 kg. Samice osiągają średnio wagę od 60 do 100 kg, natomiast samce od 150 do 200 o gorylachMimo swojego wyglądu prowadzą spokojny tryb życia. Większość czasu spędzają w swojej rodzinnej grupie. Aktywne są głównie rano i po południu, gdy wybierają się na żerowanie. Nocą śpią w legowisku z liści i gałęzi. Agresywnego wyglądu dodają im masywne i wielkie ciekawostki1. W ich odchodach naukowcy odnaleźli ślady DNA dujkerów i to na wysnucie tezy, że od czasu do czasu spożywają także kręgowce. Jednak jak dotąd nikt nie zaobserwował takiego typu Dorosłe osobniki są w stanie podnieść ciężar o masie 1 Żyją głównie w lasach Wyróżnia się dwa gatunki tych zwierząt - goryla zachodniego i wschodniego. Populacja tego pierwszego liczy około 110 tysięcy osobników. Drugi z nich niecałe 5 tysięcy Między sobą komunikują się nie tylko przy użyciu głosu, ale także Goryle są bardzo towarzyskie i chętnie spędzają czas w Swój dzień rozpoczynają od krótkiego Przywódcą stada jest zazwyczaj najsilniejszy samiec. To właśnie na jego wyraźny sygnał członkowie grupy zaczynają mu budować W wyjątkowych sytuacjach goryle stają na wyprostowanych nogach i uderzają się rękoma w piersi. Takie zachowanie pojawia się podczas zabawy oraz sytuacjach Zwierzęta te są zagrożone wyginięciem. Nie ułatwiają tego kłusownicy polujący na nie z powodu i futra i Rozpiętość ramion u największych osobników może przekroczyć nawet 2,5 Samce preferują naziemny tryb życia. Głównie z powodu swoich rozmiarów. Mniejsze samice i młode lubią wspinać się na Osobniki przebywające w niewoli dożywają 50 lat. Na wolności osiągają wiek 35-40 Po ziemi przemieszczają się na czterech łapach. Młode są w stanie skakać po Najstarszy przedstawiciel tego gatunku dożył 60 lat. Colo przyszedł na świat w 1956 roku w Columbus Zoo w Ohio (Stany Zjednoczone).16. Ciąża u samicy trwa około 250 Najszybsze osobniki potrafią rozpędzić się do 40 km/ Każdy osobnik posiada indywidualne odciski Młode rodzą się z otwartymi Samice osiągają dojrzałość płciową wraz z osiągnięciem 10-11 lat. U samców następuje to 2 lata Ich naturalnym wrogiem są drapieżne Młode śpią ze swoją mamą przez okres 5 U najstarszych osobników włosy na plecach stają się Zwierzęta te są w stanie rozróżniać Rzadko sięgają po wodę. Zazwyczaj wystarcza im woda znajdująca się w soczystych Naukowcy odkryli 25 różnych dźwięków wydawanych przez Nazwa tego zwierzęcia wywodzi się z greki od słowa Gorrilai. W tłumaczeniu oznacza ono "plemię owłosionych kobiet".28. Odczuwają silny instynkt Samica wydaje na świat zazwyczaj jedno młode. Jego masa po narodzinach wynosi około 2 Snowflake to jedyny goryl-albinos znany człowiekowi. Schwytano go w latach 60. w Gwinei Równikowej i przetransportowano do zoo w Gdy się gniewa, pokazuje Komunikują się między innymi przy użyciu języka migowego. Samica imieniem Koko ma ich znać nawet około tysiąca. Pewnego razu pod wpływem agresji wyrwała umywalkę. Opiekunowi próbowała wytłumaczyć, że zrobił to Ludzkie pigułki antykoncepcyjne działają na ciekawych faktów o zwierzętach
Academia Gorila Bielsko-Biała: Młode Goryle pokazały na co ich stać! Gościem specjalnymGoryle w opolskim zoo od niedawna mają plac zabaw na wybiegu. Piotr GuzikGoryle Bongo i Kimbali, nowi towarzysze Ashmara, przyjechały do zoo w Opolu w czerwcu. Wybieg dzielą dopiero od kilku dni. I mają do dyspozycji nowe zabawki: platformy, węże strażackie oraz od lat są jedną z największych atrakcji zoo w Opolu. Najpierw mieszkało w nim trzech braci, ale jakiś czas temu dwóch z nich wyjechało do innych ogrodów, a został tylko zapewnić mu towarzystwo, do Opola w czerwcu przyjechały dwa młodsze goryle: Bongo i Kimbali. - Mają po 9 lat, natomiast Ashmar to stateczny 26-latek - mówi Anna Włodarczyk, pracownica opolskiego Pierwszy kontakt miał z nimi w 1,5 godziny po przyjeździe. Bongo chciał się mocować z Ashmarem, próbując wywalczyć miejsce na czele lokalnej hierarchii, ale Ashmar jednym pchnięciem odstawił go do kąta i pokazał, że to on jest samcem alfa. Poza tym nie było jednak przypadków walki pomiędzy gorylami. Ashmar jest bardzo spokojny i tolerancyjny, ma świadomość swojej siły, ale z niej nie korzysta - opowiada Anna dwóch nowych goryli Bongo jest największym samotnikiem. Natomiast Kimbali to typ bardziej rozrywkowy, chętnie okładający się łapami po klatce piersiowej. Stanowi też łącznik pomiędzy dwoma pozostałymi członkami grupy. Jednocześnie jest najniżej w hierarchii. Pierwszy jest Ashmar, drugi To objawia się kolejnością jedzenia. Pierwszy posiłek dostaje Ashmar, a młodsi koledzy muszą czekać w kolejce. To samo tyczy się kolejności wchodzenia do wnętrza ich budynku - zauważa Anna niedawna to właśnie w tym budynku goryle miały jedyne miejsce do zabawy: sieć węży strażackich rozpiętych pomiędzy drzewami. Teraz takie węże znajdują się też na wybiegu. Oprócz tego pojawiły się tam platformy, drabinki do przemieszczania się pomiędzy słupami oraz hamak. - Stworzyliśmy im plac zabaw, dzięki czemu mogą się spędzać czas na powietrzu bardziej aktywnie. Goryle są na wybiegu codziennie i tak będzie do momentu, aż temperatura powietrza nie zacznie spadać poniżej kilkunastu stopni Celsjusza. Wtedy będą miały otwarte wejście do budynku, by się ogrzać - opisuje Anna Włodarczyk.
W lasach deszczowych parku Bronx Zoo urodziły się dwa małe goryle. Stanowią obecnie największą atrakcję w nowojorskim parku. Płeć młodych nie jest jeszcze znana.
Chwila największego zwątpienia przychodzi po jakichś dwóch godzinach mozolnej wędrówki pod górę przez gęsty, dziki las o błotnistym i niesamowicie śliskim podłożu. Zatrzymuję się, wspierając ręce na bambusowym kijku, a serce bije mi jakby chciało wyskoczyć z piersi. – Chyba nie dam rady… – mówię cicho, ze wstydem, ledwie mogąc złapać oddech. – Dasz radę! Goryle są już niedaleko! – pociesza mnie Brian, strażnik parku i jeden z dwóch przewodników naszej małej grupy, podając mi rękę by pomóc wejść po stromym zboczu. – Jeszcze pół godziny spokojnym tempem i będziemy na miejscu. Goryle górskie są największymi małpami człekokształtnymi, naszymi bliskimi kuzynami (bliższe ludziom są tylko szympansy). Dorosłe samce ważą średnio 195 kilogramów. Ich włosy są bardzo ciemne, wręcz czarne, za wyjątkiem srebrzystej sierści na grzbietach dojrzałych samców. Mimo swoich wymiarów goryle są niezwykle łagodnymi zwierzętami, bardzo przyjaznymi i uspołecznionymi w swoich grupach. Żyją – jak sama nazwa wskazuje – w górach, więc by je zobaczyć trzeba być przygotowanym na górską wędrówkę. Pół godziny później słyszę głosy ludzi w oddali i wiem już, że się udało! To tropiciele, grupa pięciu mężczyzn, która szukała i śledziła stado goryli już od samego rana. Znalazłszy je, podawała naszym przewodnikom przez radio instrukcje jak do nich dojść. Goryle, które za chwilę zobaczymy, to jedyna oswojona rodzina w Parku Narodowym Mgahinga Gorilla. Jedenaście kolejnych oswojonych grup goryli górskich żyje w Parku Narodowym Nieprzenikniony Las Bwindi, trochę dalej na północ. Oswojony goryl oznacza przyzwyczajony do obecności człowieka na tyle, że akceptuje jego obecność, zachowuje się naturalnie, obojętnie, nie jest podenerwowany czy przestraszony. Pozwala się obserwować… Mimo to na spotkanie z gorylami mamy jedynie godzinę. Nie możemy tez podchodzić bliżej niż na około siedem metrów od tych przepięknych zwierząt. Jak się okazuje, goryle nie znają tej zasady i choć my staramy się trzymać na dystans to jeden żartowniś buja się na gałęziach w naszym kierunku, próbując ukraść czapkę z głowy jednemu z tropicieli. Wymóg trzymania się z daleka od goryli to kwestia bezpieczeństwa. Żeby nie było wątpliwości – ich bezpieczeństwa, a nie naszego. Chodzi o to, byśmy nie zarazili ich żadnymi chorobami. Osobom z widocznymi objawami chociażby przeziębienia zabrania się tropienia tych wielkich małp i nie mają one wstępu na szlak. Ale niektórzy mogą być nosicielami jakiejś choroby bez żadnych symptomów, a goryle są z nami tak blisko spokrewnione, że łatwo mogą złapać coś od człowieka. Dla nie posiadających naturalnej odporności na ludzkie choroby może to być nawet śmiertelnym niebezpieczeństwem. Moje pierwsze spotkanie z gorylami ma miejsce w bardzo trudnym terenie, wśród wysokich drzew na stromym i śliskim zboczu. Strażnicy wyrąbują maczetami przejście, ale i tak trzeba diabelnie uważać, by podczas obserwacji nie pośliznąć się i nie zjechać na tyłku kilka metrów w dół. W dodatku większość goryli chowa się w gałęziach. Machati, figlarna młoda samica, bez przerwy harcuje na gałęzi, od czasu do czasu uderzając się w pierś z głuchym dudnieniem. Dominic, jeden z tropicieli, tłumaczy, że jest to oznaka jej radości, rozbawienia. Na ziemi, u stóp drzewa, wyleguje się Mark, srebrzystogrzbiety przywódca stada. Każdy goryl z tej oswojonej grupy ma swoje imię. Goryle są zwierzętami stadnymi, bardziej związanymi ze swoją rodziną niż z terytorium. Grupa składa się z reguły z przywódcy – najsilniejszego, dominującego dorosłego samca ze srebrzystymi włosami na grzbiecie. Oprócz niego w stadzie może znajdować się jeszcze kilku srebrzystogrzbietych: na przykład stary, były przywódca, który po pokonaniu przez młodszego został w stadzie, a także młodszych, którzy być może w przyszłości przejmą przywództwo w grupie. Oprócz samców w rodzinie jest też kilka samic oraz oczywiście potomstwo. Wysoko w koronie drzew nad naszymi głowami żeruje kolejna samica – Nshuti. W pewnym momencie coś spada na głowę Venetii, turystki, która jest razem ze mną w tropiącej grupie. Na początku myślimy, że to resztki pożywienia, ale zapach bez cienia wątpliwości wskazuje, ze Nshuti po prostu zrobiła kupę. Całe szczęście stoję trochę z boku. Tropienie goryli organizowane jest w małych, maksymalnie ośmioosobowych grupach. Przy dwunastu ugandyjskich rodzinach daje to w sumie nie więcej niż dziewięćdziesiąt sześć osób dziennie, które mogą stanąć oko w oko z gorylami górskimi. W szczycie sezonu o specjalne zezwolenie na tropienie należy starać się nawet z ponad miesięcznym wyprzedzeniem. Łatwiej je zdobyć poza sezonem, w czasie pory deszczowej, ale trzeba liczyć się z tym, że pogoda może być do niczego. To dlatego nasza grupa liczy tylko trzy osoby – poza mną i Venetią jest jeszcze Eric, Kanadyjczyk będący w kilkumiesięcznej podróży po świecie. Ostrożnie schodzimy w dół zbocza by spróbować podejrzeć innych członków stada. W tym samym czasie przywódca stada, Mark, decyduje, że czas zmienić miejsce żerowania. Cała grupa posłusznie podąża za nim. Obserwujemy z jednego zbocza jak po przeciwnej stronie przez niewielką polanę wędruje cała nasza grupa: pięciu samców, trzy samice i dwójka gorylątek. Jedno z nich ma sześć lat, drugie dwa i pół roku. Maluch nie idzie sam, tylko jedzie na grzbiecie matki. Kiedy goryle przechodzą, tropiciele decydują, że ruszamy za nimi! Tam, gdzie goryle szły bez problemu, my ślizgamy się jak na lodowisku. Goryle chodzą na czterech kończynach, opierając się z przodu na kłykciach, a nie na całych dłoniach. Ramiona tych małp są dłuższe niż nogi. Goryle są z reguły zwierzętami naziemnymi, na drzewa wspinają się jedynie w poszukiwaniu pożywienia i to tylko wtedy, gdy gałęzie są w stanie wytrzymać ich ciężar. W końcu po mozolnej przeprawie dostrzegamy je znowu za zakrętem. Dorosłe goryle po krótkim przystanku znikają dalej, wśród drzew by kontynuować żerowanie, podczas gdy dwaj najmłodsi członkowie stada zostają na polance by bawić się w najlepsze. Podchodzimy trochę bliżej, tak by lepiej je widzieć a jednocześnie zachować odpowiedni najfajniejsza chwila z całej tej przygody – obserwować z bliska jak dwa gorylątka, przypominające przerośnięte pluszowe misiaki, harcują nieopodal, nie zwracając na nas zupełnie uwagi. W dodatku zza chmur wychodzi słońce i robi się przyjemnie ciepło. W ogóle mamy ogromne szczęście do pogody. Dzień wcześniej lało jak z cebra od rana do wieczora – to w sumie normalne w czasie pory deszczowej tutaj. Kiedy rankiem tego dnia zaczynamy trekking niebo zakrywa warstwa chmur a w czasie wędrówki pod górę pada przez mniej więcej kwadrans. W dodatku w górach, na wysokości około 3000 m. jest chłodno, ale najważniejsze, ze prawie wcale nie pada. Godzina mija w okamgnieniu. Trzeba zostawić goryle w spokoju. Przewodnicy prowadzą nas na sąsiednią polanę, z dala od stada, gdzie możemy na chwilę usiąść by odpocząć i nabrać sił przed marszem w dół. Nie możemy jednak siedzieć zbyt długo bo znad szczytu góry nadciągają deszczowe chmury. Dwójka przewodników, którzy nas tu przyprowadzili, schodzi z nami podczas gdy pozostali tropiciele zostają na górze, obserwując z daleka goryle stado do momentu, aż zaczną budować gniazda, w których będą nocować. Dopiero wtedy tropiciele wracają do bazy. Goryle nie spędzają nocy pod gołym niebem. Każdego dnia budują nowe gniazda, w których śpią pojedynczo. Wyjątkiem są młode gorylątka, które nocują razem z matką. Budzą się rankiem, o wschodzie słońca i wyruszają na poszukiwanie pożywienia. Południe to czas odpoczynku. Po południu żerują ponownie aż do zmierzchu. Dorosły goryl zjada nawet 25 kilogramów roślinności dziennie. Poza śledzeniem i obserwacją goryli zadaniem strażników jest też ich ochrona. Gorylom zagrażają kłusownicy zastawiający sidła na inne zwierzęta, w które małpy te czasem wpadają. Zdarzają się też porwania młodych gorylątek by odsprzedać je na czarnym rynku osobom prywatnym jako zwierzęta-zabawki lub nawet nielegalnie do ogrodów zoologicznych. Cena młodego goryla waha się od 1000 do 5000 dolarów. W czasie porwań giną niestety dorosłe goryle, gdyż bronią one swoich młodych do samego końca. Populacja wszystkich goryli górskich wynosi jedynie około 880 osobników na całym świecie! Żyją one w dwóch nieodległych miejscach. Jedno z nich to wulkaniczne pasmo górskie Wirunga na pograniczu Ugandy, Rwandy i Demokratycznej Republiki Konga. Drugie to Nieprzenikniony Las Bwindi na terenie Ugandy. Goryl górski jest gatunkiem krytycznie zagrożonym. Największe niebezpieczeństwo dla tych zwierząt stanowimy my – ludzie. Oprócz wspomnianych wcześniej zagrożeń dużym problemem dla goryli było kurczenie się ich środowiska życia ze względu na karczowanie lasów pod uprawy. Także działania wojenne, głównie w Demokratycznej Republice Konga, nie sprzyjają tym zwierzętom. Zanotowano przypadki rozrywania goryli przez miny zastawione w lasach przez walczące strony. Na szczęście w ostatnich latach zanotowano wzrost populacji tych cudownych, łagodnych olbrzymów. Po zejściu do bazy ciągle nie mogę uwierzyć w to, co właśnie się wydarzyło. Nie tylko pokonałam swoją słabość i w trudnych warunkach wspięłam się z 2380 metrów na około 3000 metrów. W dodatku przez godzinę obserwowałam goryle – wspaniałe, potężne zwierzęta, naszych dalekich kuzynów. Mimo ogromnego zmęczenia wieczorem z emocji mam problem z zaśnięciem. To niezapomniane doświadczenie, którego nie umiem z niczym porównać! Informacje praktyczne Walutą Ugandy jest szyling ugandyjski (UGX). Kurs wynosi 1 USD = 3500 UGX, 1 EUR = 4400 UGX. Tropienie goryli miałam w ramach pięciodniowego prywatnego pakietu safari, obejmującego także tropienie szympansów w Kibale oraz innych zwierząt w Parku Narodowym Królowej Elżbiety, zorganizowanego przez Walter’s Tours. Jego koszt wyniósł 1620 dolarów, a cena ta obejmowała transport, noclegi, śniadania, kierowcę i przewodnika w jednym, pozwolenie na tropienie goryli oraz pozwolenie na tropienie szympansów. Pozwolenie na tropienie goryli w Ugandzie jest obowiązkowe. Wydaje je Uganda Wildlife Auhority (UWA). Niestety nie ma możliwości zakupienia go przez internet. Dlatego jadąc na własną rękę warto wcześniej skontaktować się z UWA telefonicznie lub mailowo, by zarezerwować takie pozwolenie. Poza sezonem (kwiecień, maj i listopad) z reguły nie ma problemu z wykupieniem pozwolenia bezpośrednio na miejscu, bez wcześniejszej rezerwacji. Pozwolenie kosztuje 600 dolarów od osoby, za wyjątkiem pory deszczowej, czyli kwietnia, maja i listopada, kiedy cena spada do 450 dolarów. Obejmuje ona nie tylko sam wstęp do parku, ale też tropienie z grupą strażników. Robienie tego na własną rękę jest zakazane. Wykupienie pozwolenia nie gwarantuje zobaczenia goryli. Jeśli się to nie uda, UWA zwraca 50% ceny. Napiwki dla rangersów nie są wliczone w cenę. Goryle można tropić w dwóch parkach narodowych Ugandy: Nieprzeniknionym Lesie Bwindi (11 rodzin) oraz w Mgahinga Gorilla (1 rodzina) – ja wybrałam ten drugi. Bazą wypadową do Mgahinga Gorilla jest miejscowość Kisoro. To w niej znajduje się biuro UWA, gdzie płaci się za pozwolenie. W Kisoro spałam w hotelu Virunga. Pokój był czysty, w przyzwoitym stanie, łózko miało moskitierę a pod sufitem wisiał wiatrak. Bezpłatne WiFi było stosunkowo wolne, ale działało. Ogólnie mogę polecić to miejsce. Kliknij tutaj, by sprawdzić dostępność pokoi. Jakie jest Wasze najbardziej niezapomniane, najwspanialsze doświadczenie podróżnicze? Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że spodobał Ci się i zaciekawił ten wpis. Jeśli tak, to będzie mi niezmiernie miło, gdy klikniesz Lubię to, dodasz +1 i podzielisz się wpisem ze znajomymi albo dołączysz do dyskusji! To dla mnie ważne, bo pokazuje, że warto dalej pisać. Masz uwagi, komentarze, pytania? Nie wahaj się, napisz! Cieszę się z każdego sygnału od Ciebie! Dziękuję :)- Ewa a
Szanowni Państwo Z nieskrywaną przyjemnością, ale i ogromną frajdą zapraszamy Widzów i Słuchaczy na drugą audycję NT LiVE przygotowaną przy współpracy zCo roku kłusownicy uśmiercają sześć tysięcy goryli “Prawda jest taka, że jeśli nie podejmiemy zdecydowanych działań, nasze dzieci będą żyły w świecie bez dzikich małp”, stwierdza raport międzynarodowego zespołu naukowców, opublikowany w renomowanym magazynie “Nature”. Szympansy i goryle, najbliżsi krewni człowieka, zagrożone są wyginięciem. Jak oświadczył stojący na czele zespołu badawczego dr Peter Walsh z Uniwersytetu Princeton, zamieszkująca rozległe obszary populacja wielkich małp może zostać unicestwiona w ciągu 10 lat. Pozostaną wysepki po 10-50 osobników, które nie mają szans na przetrwanie. Wielkie małpy tępią bezlitośnie myśliwi poszukujący cenionego mięsa z buszu. Szacuje się, że co roku kłusownicy uśmiercają 6 tys. goryli nizinnych (z populacji liczącej niespełna 100 tys. osobników). Nieliczni strażnicy w parkach narodowych znajdują całe stosy małpich czaszek. Wielkie małpy, które zdołają się ukryć przed okiem łowcy, coraz częściej padają ofiarą gorączki krwotocznej wywołanej przez śmiertelny także dla ludzi wirus Ebola. Różnica genetyczna między homo sapiens a szympansem wynosi zaledwie 1,6%. Małpy człekokształtne są bliżej spokrewnione z człowiekiem niż z innymi małpami. “Jeśli stworzenia te znikną, utracimy najbardziej bezpośredni związek ze światem zwierzęcym”, ostrzega biolog Sandy Hartcourt z Uniwersytetu stanu Kalifornia w Davis. Przez lata wydawało się, że szympansy i goryle buszujące w bujnych lasach deszczowych zachodniej Afryki równikowej są bezpieczne. W tym regionie, na terenie Gabonu i Republiki Konga, żyje większość szympansów zwyczajnych i 80% goryli nizinnych. Znaczną część terytorium Gabonu wciąż pokrywają pierwotne lasy deszczowe, w których drzewa nie są wycinane na wielką skalę. Ale w latach 80. sytuacja powoli zaczęła się zmieniać. Drwale i pracownicy koncernów górniczych poszukujący tantalu do produkcji telefonów komórkowych wycinali w tropikalnej dżungli długie wąskie korytarze. Z lotu ptaka las pozostawał właściwie nietknięty, ale w ślad za drwalami podążyli myśliwi, którzy sprzedawali robotnikom mięso z buszu. Popyt na nie jest ogromny – niemal każdy zatrudniony w dżungli ma na utrzymaniu 5-10 członków rodziny, którzy także muszą jeść. Kłusownicy mogą teraz również transportować ubitą zwierzynę korytarzami leśnymi do wielkich miast, gdzie chętnych na stek z goryla nigdy nie brakowało. Szacuje się, że w Libreville, stolicy Gabonu, dziennie trafia na targi 1,2 tys. ton metrycznych takiego mięsa. Handlarz Etienne nawet zbytnio nie ukrywa na straganie łap szympansa: “Ludzie chętnie kupują taki towar, choć jest droższy od wołowiny. Mięso z buszu to symbol statusu społecznego i dawnych wiejskich korzeni”, wyjaśnia. Myśliwi polujący na małpy człekokształtne i inne zwierzęta zarabiają na swym procederze (w przeliczeniu) do tysiąca dolarów rocznie, czyli znacznie więcej, niż wynosi przeciętny zarobek mieszkańca Gabonu, Konga czy Kamerunu. Być może, jeszcze groźniejszy od kłusowników jest wirus Ebola. W bieżącym roku epidemia gorączki krwotocznej zabiła ponad 100 mieszkańców Republiki Konga, zaś wśród małp człekokształtnych poczyniła prawdziwe spustoszenie. W regionie Lossi spośród 143 zarejestrowanych przez ekologów goryli po kilku miesiącach pozostało zaledwie siedem. Do gabońskiej dżungli Minkebe jeszcze nie dotarli myśliwi, jednak populacja małp człekokształtnych spadła tam w ciągu ostatniej dekady o 99%. Prawdopodobnie to wirus Ebola spowodował tę hekatombę. Obecnie epidemia zbliżyła się do granic Parku Narodowego Odzala, największego na świecie skupiska wielkich małp. Jeśli wirus przedostanie się do rezerwatu, wśród szympansów i goryli nastąpi prawdziwy pomór. Ekolodzy od kilku lat podejrzewali, że w pozornie nietkniętych, soczyście zielonych lasach Gabonu dzieją się zatrważające rzeczy. Do dżungli wyprawiło się więc 23 naukowców z Gabonu, USA, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Przemierzyli w gęstwinie ok. 5 tys. km, wypatrując nie tyle płochliwych i bardzo trudnych do zaobserwowania małp, ile gniazd, w których szympansy i goryle śpią w nocy. Na podstawie liczby gniazd uczeni doszli do wniosku, że, według najbardziej ostrożnych kalkulacji, w latach 1983-2000 liczba małp człekokształtnych zmniejszyła się o 56%. Jeśli zwierzęta te zostały zdziesiątkowane w “idealnych warunkach gabońskiej dżungli”, to w innych regionach Czarnego Lądu sytuacja musi być znacznie bardziej rozpaczliwa. Peter Walsh powiedział w wywiadzie dla brytyjskiej rozgłośni BBC: “Wiem, że ludzie przyzwyczaili się do ostrzeżeń na temat wymierających gatunków. Ekolodzy zawsze mówią, że jest bardzo źle, że niebo spada na ziemię. Ale teraz naprawdę spada. Dlatego nasz raport opublikowaliśmy w najbardziej wiarygodnym piśmie “Nature”, a dane przesłaliśmy najlepszym ekspertom na świecie, którzy je potwierdzili. Myśl, że nasi najbliżsi krewni mogą zostać wytępieni, jest wstrząsająca”. Peter Walsh i jego koledzy domagają się, aby wielkie małpy zostały uznane za zwierzęta krytycznie zagrożone wyginięciem. Obecnie zaklasyfikowane są tylko jako zagrożone. Krytycznie zagrożone gatunki to takie, których populacja zmniejszy się o 80% w ciągu trzech pokoleń. Przy obecnej szybkości wymierania ze 100 wielkich małp pozostanie tylko 20 po upływie 33 lat – to półtora pokolenia szympansów i dwie generacje goryli. Peter Walsh sądzi, że w ostatnich latach tempo wymierania wielkich małp stało się jeszcze szybsze. Eksperci podkreślają, że wciąż jest nadzieja. Przynajmniej na razie udało się ocalić populację goryli górskich, która spadła do niespełna 700 osobników, w Rwandzie, Ugandzie i Kongu. A przecież w tych trzech afrykańskich krajach szalały wojny. Z pewnością łatwiejszym zadaniem jest powstrzymanie polujących na wielkie małpy kłusowników. Władze Kamerunu wprowadziły np. ostrzejsze przepisy, zgodnie z którymi restaurator podający swoim gościom pieczeń z goryla może trafić do więzienia na trzy lata i zapłacić grzywnę stanowiącą równowartość 16 tys. dol. Planuje się zwiększenie liczby strażników i stworzenie alternatywnych źródeł zarobkowania dla myśliwych, np. w turystyce ekologicznej. Nie wiadomo jednak, jak zażegnać niebezpieczeństwo ze strony zabójczego wirusa. Eksperci wciąż nie znają odpowiedzi, jak rozprzestrzenia się Ebola. Czy wdziera się do dżungli wraz z ludźmi, zaś nosicielami są szczury i inne gryzonie, które zazwyczaj towarzyszą człowiekowi? A może śmiercionośny wirus ukrywa się we krwi nietoperzy? Nie można też wykluczyć, że goryle, podobnie jak ludzie, zarażają się od siebie. W maju w Waszyngtonie mają się zebrać na konferencji kryzysowej najwybitniejsi specjaliści: epidemiolodzy, biolodzy i obrońcy środowiska. Będą radzić, jak ocalić wielkie małpy. Pewne jest jedno – jeśli bezzwłocznie nie zostaną podjęte radykalne działania, szympansy i goryle przeżyją tylko w ogrodach zoologicznych (i być może w kilku niewielkich, ściśle chronionych i sztucznie utrzymywanych enklawach na wolności). Zdaniem ekspertów, w zachodniej Afryce równikowej tworzy się syndrom pustego lasu. Rozległa, zielona i bujna dżungla wciąż szumi, lecz nie ma już w niej wielkich zwierząt. “To naprawdę dziwne uczucie, gdy spacerujesz przez tropikalny las, w którym panuje głucha cisza”, mówi Heather Eves, dyrektor Bushmeat Crisis Task Force, konsorcjum ponad 30 organizacji i instytucji zajmujących się zwalczaniem kłusownictwa w dżungli. Podobne wpisy
Stany Zjednoczone. Goryle z zoo w Kalifornii zakażone koronawiursem. Kilka z nich kaszleSerwis dla niesłyszących, filmy w języku migowym PJM.Zapraszamy na ht Goryle z zoo na nowojorskim Bronksie stały się prawdziwymi gwiazdami internetu, po tym, jak do sieci trafiło nagranie uwieczniające ich intymne zbliżenie... Para naczelnych uprawiała seks oralny tuż przy szybie wybiegu, na oczach zgromadzonych gości zoo. Niektórzy rodzice zasłaniali dzieciom oczy, inni przecierali własne oczy ze zdumienia... Hasło reklamujące zoo na nowojorskim Bronksie brzmi: "Łączymy ludzi z dziką naturą". I nie ma w tym ani trochę przesady... Potwierdzą to na pewno goście ogrodu, którzy byli niedawno świadkami intymnego zbliżenia dwójki goryli. Zwierzęta uprawiały na oczach widzów seks oralny, co wywołało u wielu gości zoo niemały szok. Ten kontakt z dziką naturą zapamiętają na pewno na długo! Namiętne goryle gwiazdami internetu Na filmie z nowojorskiego zoo słyszymy, jak śmiejący się rodzice mówią do swoich dzieci "Nie patrz tam!". Kiedy zabierali swoje pociechy do zoo, raczej nie spodziewali się TAKICH atrakcji... Film z gorylami uprawiającymi seks oralny na oczach gości szybko trafił do najpopularniejszych amerykańskich serwisów i stał się hitem sieci. Choć tak naprawdę wideo nie jest niczym nadzwyczajnym - na YouTube można znaleźć mnóstwo innych, podobnych nagrań. Sonda Lubisz odwiedzać ogrody zoologiczne? Uwielbiam Nie za bardzo Teraz już na pewno! XD ESKA Live: Smolasty z koncertem, jakiego jeszcze nie widzieliście! Watch the video for goryle from Jacek Kaczmarski's Suplement for free, and see the artwork, lyrics and similar artists. Mike Tyson słynie z kontrowersyjnego zachowania. Legendarny bokser przypomniał historię sprzed lat, kiedy to chciał stoczyć pojedynek z prawdziwym gorylem w zoo. 19 Lutego 2019, 11:52 Getty Images / Chris Hyde / Na zdjęciu: Mike Tyson Mike Tyson pod wrażeniem umiejętności mistrza KSW Roberto Soldicia W wieku 20 lat Mike Tyson został najmłodszym w historii mistrzem świata w wadze ciężkiej. W 1986 r. pokonał Trevora Berbicka i wywalczył tytuł WBC. Teraz pięściarz z Brooklynu przypomniał historię, która miała miejsce w tamtym okresie. Był jeszcze w związku z żoną Robin Givens i odbył z nią romantyczny samotny spacer po nowojorskim zoo. - Zapłaciłem pracownikowi, aby otworzył mi zoo w Nowym Jorku, tylko dla mnie i Robin. Kiedy dotarliśmy do klatki z gorylem, był tam jeden wielki goryl, który terroryzował wszystkie inne goryle - wyjawił Tyson. Czytaj też: Wpadka Mike'a Tysona. Były pięściarz przyłapany na paleniu jointaOkazuje się, że młody pięściarz chciał zmierzyć się z gorylem oko w oko, ale ta propozycja nie została już zaakceptowana. - Były takie silne, ale ich oczy były jak u niewinnego niemowlaka. Zaoferowałem pracownikowi 10 tys. dolarów, aby otworzył klatkę, żebym mógł zmiażdżyć tego nosacza, ale odmówił - dodał tej historii, Tyson znany jest z zamiłowania do zwierząt. Były mistrz świata hoduje gołębie i posiada kilka tygrysów w swojej rozkręca nowy biznes. Jest właścicielem plantacji marihuany w Kalifornii. Sam niedawno wyznał, że również pali, a zdarzyło mu się to nawet przed walką z Andrzejem Gołotą. ZOBACZ WIDEO: Daniel Omielańczuk o walce Strusa. "Trochę go przewieźli z werdyktem" Czy Mike Tyson to najlepszy pięściarz na świecie, biorąc pod uwagę ostatnie 30 lat? zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki The Sun SportowyBar Sporty walki Boks Boks zawodowy Mike TysonDołączcie do Naszego stada 轢轢轢轢轢轢轢轢轢轢轢 Nabór młodych Goryli trwa 卵亂 Nie siedź w domu,pokaż Wszystkim na co Cię stać!!! Czekamy na
Czytaj także w Życiu Warszawy Online Od trzech lat żyją nad Wisłą goryle Azizi i M'Tonge. Pierwszy jest mniejszy i słabszy, ale za to bardziej zaczepny. Rosną mu już kły. M'Tonge jest większy, silniejszy, opanowany i spolegliwy wobec dokazującego Aziziego. Gdy pierwszy raz się spotkały, mniejszy wyczesał futro większemu i odtąd tworzą nierozerwalną parę. Do tego stopnia, że śpią razem podczas poobiednich sjest, co można podejrzeć zza szyby w ich pawilonie. Jeżeli ktoś nie chce udać się na Ratuszową, by to zobaczyć, może nie ruszać się sprzed komputera. Na jest transmisja z tego, co dzieje się u goryli. Ale w tym sielskim życiu brakuje najważniejszego: partnerek. Wszak goryle sprowadzono nad Wisłę z myślą o zapoczątkowaniu w naszym kraju hodowli tego gatunku. Szefowa naczelnych z zoo Anna Jakucińska tłumaczy dlaczego. – Hodowla goryli jest trudna, trzeba się tego nauczyć. Ogrody, które do tego aspirują, zaczynają od samców, bo tak jest najłatwiej. Najpierw zakłada się taki klub kawalerów – jak u nas. Czy my byśmy chcieli samicę? No pewnie! Ale na razie jej nie dostaniemy – ocenia. Dlaczego? Okazuje się, że wszystkie goryle w Europie są zapisane w księdze stadnej. Europejski koordynator tego gatunku, który jest Holendrem, wyznacza, który goryl może sobie założyć harem i się dzięki temu rozmnażać. Naszych nie bierze na razie pod uwagę, bo na taki harem jest kolejka. A poza tym nasze goryle są jeszcze młode. – Na ludzki wiek przekładając, mają 16 i 17 lat – mówi szefowa naczelnych. A gdyby ściągnąć taką partnerkę dla nich z Afryki? – Po pierwsze, goryle są pod ochroną. Po drugie, to by było fatalnie odebrane przez inne ogrody, czegoś takiego się nie robi. To by zamknęło nam drogę do samic wyznaczanych przez koordynatora – odpowiedziała. Wiadomo, że na ten rok rekomendacje hodowlane Holendra nie przewidują gorylicy nad Wisłą. A szkoda, bo czekają na nią luksusy. Nowoczesne lokum za kilka milionów złotych, wybieg z placem zabaw, regularne posiłki, wszechstronna opieka. Nową małpiarnię przy ul. Ratuszowej otwarto trzy lata temu. Pawilon i wybieg dla małp człekokształtnych kosztował ponad 14 mln zł. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Cały kompleks został wybudowany na powierzchni hektara (zoo liczy 40 ha). Są tu drzewa do wspinania się, liny, rozwieszone siatki, zabawki. – To pionierska konstrukcja, budowana niezwykle rzadko – opowiadał wtedy zastępca dyrektora zoo Włodzimierz Konrad. Futurystyczny pawilon nasze goryle dzielą ze stadem szympansów. Ale nie wiedzą nawet o ich obecności. Oba gatunki się nie znoszą, więc ich wybiegi zaprojektowano tak, by małpy się nie widziały, bo by zaczęły ze sobą drzeć koty. 152K views, 2.7K likes, 1.3K loves, 284 comments, 533 shares, Facebook Watch Videos from Warszawskie ZOO: #ZOOstańwdomu #ZOObaczonline GORYLE Tego jeszcze nie widzieliście Mamy dla Was baaardzo Naukowcy pokazali, że goryle żyją w złożonych grupach społecznych, mają indywidualne osobowości, tworzą i używają narzędzi, a także okazują emocje takie jak żal i współczucie. Poznajcie zaskakujące ciekawostki, informacje i ważne fakty o gorylach. 1. Goryle zamieszkują lasy środkowej Afryki Subsaharyjskiej. Są to głównie małpy roślinożerne. Goryle dzielą się na 2 gatunki: goryle wschodnie i goryle zachodnie oraz 4-5 podgatunków. 2. Goryl górski jest podgatunkiem goryla wschodniego. Goryle górskie są zagrożone – szacuje się, że w stanie dzikim jest ich 1063. 3. Wszystkie goryle potrafią zrywać bananowce, nie starając się zbytnio, potrafią wyjść z klatek wyginając żelazne pręty, a ich siła zgryzania wynosi około 1300 psi, czyli jest dwukrotnie większa od siły lwa. 4. Goryle górskie mają zazwyczaj dłuższe włosy, podczas gdy goryle nizinne mają krótkie, miękkie włosy. 5. Zaobserwowano, że goryle okazują emocje, takie jak żal i współczucie dla innych naczelnych, w tym ludzi. 6. Goryl górski, duża, silna małpa zamieszkująca wulkaniczne zbocza Afryki, ma niewiele naturalnych drapieżników. Jednak z powodu szkodliwej działalności człowieka, takiej jak kłusownictwo, wojna domowa i niszczenie siedlisk, goryl górski, podgatunek goryla wschodniego, stał się najbardziej zagrożonym typem goryla. 7. Goryle są największymi na świecie naczelnymi, z samcami ważącymi około 143-169 kg i mającymi około 1,4-1,8 m wysokości. Samice są zazwyczaj krótsze o 20-30 cm i ważą mniej więcej połowę tego, co samce. 8. Samiec goryla ma ogromną rozpiętość ramion, rozciągającą się na 2,3-2,6 m, natomiast samice goryla są proporcjonalnie mniejsze. 9. Trudno jest zmierzyć, jak silny jest naprawdę goryl, ale szacunki wahają się, że jest od około 4x do 10x silniejszy od przeciętnego człowieka. 10. Goryle górskie żyją w Rwandzie, Ugandzie i Demokratycznej Republice Konga, na zielonych, wulkanicznych górach. Goryle nizinne żyją w lasach Afryki Środkowej i Zachodniej w Gwinei Równikowej, Angoli, Kamerunie, Republice Środkowej Afryki, Kongo, Gabonie i Demokratycznej Republice Konga. 11. Goryle będą pielęgnować się wzajemnie, czesząc się palcami i zębami. Pielęgnacja jest ważnym aspektem grup goryli, który pomaga nawiązać i wzmocnić więzi społeczne. 12. Małpy te spędzają dużo czasu na ziemi i każdej nocy robią nowe gniazda na ziemi. 13. Goryle są dużymi małpami, które pochodzą z Afryki. Zazwyczaj dzielą się one na dwie grupy. Goryl górski żyje w górzystych regionach środkowej Afryki, a goryl nizinny w płaskich, gęstych lasach środkowej i zachodniej Afryki. 14. Grupa goryli może mieć terytorium nawet do 41 kilometrów kwadratowych. 15. Goryle są zazwyczaj łagodnymi zwierzętami, które rzadko używają pełnej siły. Są one również zbudowane zupełnie inaczej niż ludzie, co czyni je bardziej wydajnymi wspinaczami i lepiej przystosowanymi do chodzenia na czworaka. 16. Są to największe żywe ssaki naczelne. DNA goryli jest bardzo podobne do DNA ludzi, od 95 do 99% i są one najbliższymi żyjącymi krewnymi ludzi po szympansach. 17. Goryle żyją w dość stabilnych grupach społecznych składających się z jednego dorosłego samca określanego zwykle jako srebrny grzbiet, ze względu na srebrne włosy na plecach, które sygnalizują pełne dorosłości oraz wielu samic z młodymi i niemowlętami. Gdy młode samce osiągną wiek 8-11 lat, zazwyczaj odchodzą od rodziny i albo dołączają do innej grupy, albo tworzą nowe grupy. 18. Goryl nizinny zachodni jest najliczniejszym z czterech podgatunków, a jego populacja jest często wymieniana na 100 tys.. Jednak ze względu na ich gęste, odległe siedliska, nikt nie wie na pewno, ile ich jest. 19. Obecnie siedlisko goryla górskiego ogranicza się do chronionych parków narodowych w dwóch regionach Afryki. Jedna grupa goryli mieszka w Parku Narodowym w Ugandzie. Druga grupa jest rozłożona na trzy parki narodowe w Demokratycznej Republice Konga, Ugandzie i Rwandzie. 20. Goryle mają okres ciąży wynoszący 9 miesięcy, tak jak ludzie. Młode ważą około 2 kilogramów, a ich rozwój jest mniej więcej dwa razy szybszy niż ludzi. 21. W niewoli goryle osiągają większe rozmiary niż na wolności, niekiedy przekraczając 310 kg. 22. Goryle są głównie roślinożerne, a większość ich diety składa się z liści, pędów i łodyg, niektórych owoców i niektórych małych zwierząt, takich jak gąsienice, ślimaki, termity i mrówki. 23. Goryle górskie są tak nieśmiałe, jak są silne. Ale gdy są zagrożone, mogą być agresywne. Biją się w klatkę piersiową i wściekle ryczą. Liderzy grup będą szarżować podczas zagrożenia. Matki będą walczyć na śmierć i życie, by chronić swoje młode. 24. Największy na świecie dziki goryl ważył 267 kg, kiedy został zastrzelony w Kamerunie, ale nie był tak wysoki jak inny goryl, który został zastrzelony w Kongo w 1938 roku. Ten miał 1,95 m wysokości i mierzył 1,98 m wokół klatki piersiowej. Miał 2,7 m rozpiętości ramion i ważył 219 kg. 25. Samice zaczną rodzić w wieku około 10 lat i będą miały potomstwo średnio co 3-4 lata. 26. Goryle górskie żyją w grupach do 30 osobników. Grupa prowadzona jest przez jednego samca alfa. Pytania i Odpowiedzi Jak silny jest goryl? Goryle są silne, bo w porównaniu z ludźmi, goryl jest nawet dziewięciu razy silniejszy od przeciętnego człowieka. Silny goryl może podnieść do 815 kilogramów, podczas gdy najsilniejszy strongman może podnieść maksymalnie tylko 410 kilogramów. Czy goryl zje człowieka? Goryle były kiedyś przedstawiane jako brutalne. Zabiłyby człowieka przy każdej okazji. To nie przypadek, że potworna gigantyczna małpa King Kong została przedstawiona jako goryl. Jakie są ciekawostki o gorylach? Goryle mają ręce i stopy jak ludzie, w tym przeciwstawne kciuki i duże palce u nóg. Niektóre goryle w niewoli nauczyły się używać języka migowego do komunikowania się z ludźmi. Goryle żyją około 35 lat. Śpią w nocy w gniazdach. Co jest specjalnego w gorylach? Goryle żyją w złożonych grupach społecznych, tworzą i używają narzędzi, okazują emocje. Goryle są jednym z naszych najbliższych żyjących krewnych i dzielą z ludźmi co najmniej 95% DNA. Czy goryle potrafią pływać? Nie, goryle nie umieją pływać. Dlatego też, tak wiele siedlisk goryli w ogrodach zoologicznych jest otoczonych dużą rzeką.Tak, goryle to przyjazne i pokojowe zwierzęta. W rzeczywistości są powszechnie znane jako miłe i łagodne naczelne, które wykazują wiele zachowań podobnych do ludzkich. Jednak te przyjazne olbrzymy nadal są dzikimi zwierzętami i często stają się agresywne w stosunku do ludzi, gdy czują się zaniepokojone i/lub zagrożone.
Zoo w Central Park funkcjonuje nieprzerwanie od 1934. W okresie swojego istnienia przechodziło kilka bardzo poważnych remontów, które miały na celu przede wszystkim poprawę dobrostanu zwierząt. Central Park Zoo to jeden z trzech ogrodów zoologicznych zlokalizowanych na terenie miasta Nowy Jork. Co warto wiedzieć o Central Park Zoo? Powierzchnię już znasz, więc przejdźmy do tego, jakie zwierzaki można tam podziwiać! Central Park Zoo – pingwiny z Madagaskaru Central Park Zoo zostało spopularyzowane w kulturze masowej przede wszystkim przez serial „Pingwiny z Madagaskaru”, którego akcja niemal w całości rozgrywa się właśnie tam. Ten relatywnie niewielki ogród zoologiczny jest domem dla wielu gatunków zwierząt, w tym także tych rzadkich. Można tam spotkać: lamparty śnieżne;maskonury;pandy czerwone;tygrysy;lwy;goryle;zebry;słonie;pingwiny. Łącznie Central Park Zoo zamieszkuje prawie 1500 zwierząt ze 163 gatunków. Władze ogrodu dokładają wszelkich starań, aby zapewnić im jak najlepsze warunki, a jednocześnie szerzyć wiedzę na temat ich dobrostanu. Central Park Zoo w Nowym Jorku – bilety Bilety do Central Park Zoo można kupić zarówno w kasach na miejscu, jak i za pośrednictwem strony internetowej. Bilety online, kupione po wypełnieniu formularza rejestracyjnego, są zazwyczaj nieco tańsze. Zaletą tej formy zakupu wejściówek jest ominięcie kolejki, która najczęściej jest dosyć długa. Zoo Central Park w Nowym Jorku oferuje bilety z rozmaitymi zniżkami – przede wszystkim dla dzieci, lecz także dla osób uczących się oraz dla seniorów powyżej 65. roku życia. Kliknij tutaj, aby kupić bilety do Central Park Zoo w Nowym Jorku. Central Park Nowy Jork – zoo i przydatne informacje o nim Central Park Zoo – adresEast 64th Street, New York, NY 10021Zoo Central Park – godziny – Central Park Zoo – cenaokoło $20 – kup biletyZoo Central Park – dojazdDo Zoo Central Park najłatwiej dojechać metrem do stacji 5 Av/59 St Zoo Central Park – strona www Central Park Zoo Nowy Jork – najpopularniejsze atrakcje Co wyróżnia Central Park Zoo? Z pewnością jest to możliwość wkroczenia do świata natury w samym sercu Manhattanu. Najchętniej odwiedzane miejsca w nowojorskim ogrodzie zoologicznym to: wybieg pantery śnieżnej;basen lwów morskich;koło podbiegunowe, które zamieszkują najbardziej popularne zwierzęta w Central Park Zoo – pingwiny. Można tam spotkać również maskonury. To zagrożone wyginięciem ptaki o charakterystycznym wyglądzie;strefa klimatu umiarkowanego, którą zamieszkują małpy śnieżne, pandy czerwone i żurawie;strefa tropikalna – lasy deszczowe. To tutaj mieszka kolejny ważny jegomość w Central Park Zoo, czyli lemur;strefa dla najmłodszych, która jest również domem dla kóz, owiec, zebu i innych zwierząt. Goście ogrodu zoologicznego mogą także zobaczyć, jak wygląda karmienie pingwinów i lwów morskich. Na terenie obiektu znajduje się również kino 4D. Central Park Zoo – zdjęcia Fot. MusikAnimal via Wikipedia, CC BY-SA
.